Na city break do Koszyc

Autor tekstu: , Data publikacji:

Koszyce to prawdziwa perełka na mapie Słowacji. Piękne stare mia- sto oferuje wiele atrakcji – od lokalnych kafejek, piwiarni i restauracji, po kościoły ewangelickie i dawne synagogi.  Od maja tego roku do Koszyc możemy polecieć bezpośrednio z Warszawy. A to za sprawą wznowionego połączenia realizowanego przez LOT. 

Koniecznie trzeba tutaj zwiedzić katedrę św. Elżbiety, uważaną za najstarszą katedrę gotycką w Europie. Jej budowa rozpoczęła się w 1378 roku. Widok z 59-metrowej wieży, na którą musimy się wspiąć po wąskich schodach, zapiera dech w piersiach. Tuż obok, w przeci- wieństwie do strojnej bryły świątyni, stoi surowa wieża Urbana, która pełniła funkcję jej dzwonnicy. W cieniu katedry, ale niejako uzupełniając cały kompleks, wznosi się przepiękna gotycka kaplica św. Michała.
Wyjątkową tutejszą perełką są katedralne organy oraz najstarszy w Europie ołtarz główny św. Elżbiety oraz podwieszona pod sklepieniem statua Maryi Niepokalanie Poczętej oraz późnogotycki ołtarz Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny.

Koniecznie też trzeba się wybrać do tutejszego ogrodu botanicznego, w którym znajdziemy ciekawe rośliny z różnych ston świata. Amatorzy sztuki powinni zaplanować wizytę w Kunsthalle stojącej na skraju miejskiego parku. Warto tu przyjść nie tylko dla ciekawych zbiorów, ale także intrygującej budowli – galeria mieści się bowiem w zaadaptowanej do nowej funkcji dawnej pływalni.

Ale city break w Koszycach nie może obyć się bez jednodniowej wycieczki do słowackiego Tokaju, słynącego z tokajskich win. Tutaj obowiązkowo musimy spróbować sezonowanych trunków w obrośniętych grzybami piwnicach winiarni Ostrožovič, Grand Bari i Tokaj Macík Winery. Wrażenie niesamowite – jakbyśmy się przenieśli na jakąś inną planetę. Wielu z lokalnych winiarzy oferuje w swoich winnicach noclegi na najwyższym poziomie – z małymi basenami, doskonałą kuchnią i naturalnie dostępem do świetnych win w pensjonatowej lodówce.

Koszyce mogą być też idealnym miejscem wypadowym podczas zimowej wyprawy na słowacki Chopok. Co istotne, z Koszyc dojedzie my tam w niespełna godzinę.

Koszycki city break zdecydowanie ułatwiło wznowione połączenie LOT-em. Nasz narodowy przewoźnik lata niewielkie samolotem Embrayer kilka razy w tygodniu, w dogodnych, poranno-południowych godzinach. Lot trwa 45 minut, a podchodząc do lądowania na koszyckim lotnisku możemy podziwiać polskie (i słowackie) Tatry.

GALERIA ZDJĘĆ: