Kuala Lumpur: Miasto zmysłów

Autor tekstu: , Data publikacji:

Orgia zapachu

Chinatown

Herbatę można znaleźć w praktycznie każdym zakątku Kuala Lumpur – czy to w hawker centre (miejsce w którym znajdują się stragany sprzedające tanie posiłki), gdzie warto uraczyć się malezyjskim przysmakiem zwanym teh tarik (połączenie herbaty i skondensowanego mleka z cudownie puszystą pianką), czy też w licznych chińskich restauracjach serwujących tradycyjną odmianę tego napoju. Herbata zawsze była nieodłączną częścią malezyjskiej tradycji i ważną dla każdej narodowości tworzącej tutejszy tygiel kulturowy.

Warto wybrać się na filiżankę przepysznej herbaty do Chinatown, ponieważ można znaleźć tam ogromny wybór jej odmian. Szczególnie polecamy herbatę kwiatową, która jest prawdziwą ucztą dla zmysłów.

Na ulicy Jalan Sultan wita nas jej aromat dochodzący z herbaciarni Purple Cane. Znajdziemy tam szeroką gamę herbat zapachowych (od 10 RM za 150 g), w tym Oolong i chryzantemową, ale chyba najbardziej zmysłowy bukiet ma odmiana zwana Blooming Scented. Składa się na nią mieszanka płatków kwiatów, takich jak: lilia, róża, nagietek, goździk, chryzantema i lawenda. Pachnie i smakuje wręcz niebiańsko.

Kolejną herbaciarnią wartą polecenia jest Kean Guan Tea Merchants. Jest ona znana z naparów ziołowych, ale oferuje także zapachową herbatę jaśminową w postaci sypkiej lub w formie małych kuleczek zwanych jaśminowymi perłami. Formuje się je ręcznie z liści zielonej herbaty oraz pączków kwiatowych zmieszanych z zakwitającymi nocą pączkami jaśminu. Jej aromat przypomina nieco odurzający zapach kadzideł, unoszący się w indyjskich świątyniach podczas religijnych uroczystości.

Purple Cane: Ground Floor, 11 Jalan Sultan; tel. +60 3 2031 1877; purplecane.my

Kean Guan Tea Merchants: 160 Jalan Petaling; tel. +60 3 2078 5306; kgtea.com

 

Rajskie smaki

Restoran Kin Kin

Warto odwiedzić tę restaurację jedynie wtedy, gdy mamy dużo czasu, ponieważ obsługa jest powolna i dość opryskliwa. Ludzie przychodzą tu jednak głównie na jedno danie: pan mee – makaron hokkien z mieloną wieprzowiną (6 RM). Pan mee podaje się z ciemnym sosem sojowym i jajkiem na miękko, którego żółtko wylewa się na makaron. Można też poprosić o pikantniejszą wersję z płatkami chili. Moje zamówienie przybyło po 45 minutach, ale warto było czekać. Restauracja znajduje się nieco na uboczu, 2 km na zachód od centrum miasta.

40 Jalan Dewan Sultan Sulaiman 1 (równoległa do Jalan Tunku Abdul Rahman), Chow Kit.

 

Makan Kitchen

Znajdująca się w hotelu Doubletree by Hilton restauracja Makan Kitchen, serwuje dania kuchni malajskiej, chińskiej, indyjskiej, Ibanese oraz Nyonya. To jedno z tych wyjątkowych miejsc, w którym można delektować się smakami Kuala Lumpur.

Potrawy przygotowuje się w otwartej kuchni, więc goście mają okazję podziwiać kucharzy w akcji. Większość dań dostępnych jest w formie bufetu (od 12 RM). Z menu zamawia się jedynie specjalności restauracji. Każda sala ma inny wystrój – odzwierciedlający miejsce pochodzenia serwowanych w niej potraw – a wszystkie produkty są najwyższej jakości.

Warto zamówić: sup daging pindang – gotowany powoli tradycyjny bulion wołowy z kurkumą i aromatycznymi przyprawami malajskimi oraz pansoh manuk – aromatyczny kurczak gotowany w winie i podawany w bambusie. Entuzjaści ostrych dań muszą spróbować tutejszego diabelskiego kurczaka curry lub tikk – rybnych pikantnych filecików. Warto też skosztować otak otak – pikantnych klopsików z ryb i krewetek zawiniętych w liście bananowca, podawanych z trawą cytrynową i chili. Można tu także dostać potrawy znane z ulicznych straganów, takie jak satay, smażony makaron czy laksa. Wybór deserów jest równie bogaty.

Czynne codziennie od 6 do 24. 350 miejsc dla gości w kilku kameralnych salach.

Doubletree by Hilton, the Intermark, 182 Jalan Tun Razak; tel. +60 3 2172 7272; makan-kitchen.com

 

Aż chce się dotknąć

Spa Village

Już po przekroczeniu progu Sensory Room („Pokoju zmysłów”) w Spa Village, znajdującej się w hotelu Ritz-Carlton, można się spodziewać, że będzie to niezwykłe doświadczenie. Zgłębianie Zmysłów (225 RM) różni się od innych zabiegów spa głównie tym, że podczas 60-minutowej sesji pobudzany jest każdy z  naszych pięciu zmysłów.

Pierwszym krokiem jest spisanie na kartce negatywnych myśli. Następnie umieszcza się ją w miseczce z wodą. Kolejnym krokiem jest medytacja kierowana, której głównym elementem jest wykonywanie głębokich oddechów oraz wczuwanie się w płynącą w pomieszczeniu muzykę i dźwięk gongów. Następnie pobudzany jest zmysłu smaku. Przy zamkniętych oczach degustuje się smaki gorzkie (tykwa), kwaśne (cytryna), słone (sól) i słodkie (suszone owoce). Instruktor poprosi, aby zwizualizować sobie smaki, a między podaniem każdego z nich, przykłada do twarzy ręcznik nasączony olejkiem eukaliptusowym. Następnie światła delikatnie zmieniają kolor, aby pobudzić zmysły jeszcze bardziej… Kolejny etap to relaksujący masaż głowy i szyi, a po nim 25-minutowy masaż stóp i dolnej partii nóg.

W ostatniej części seansu, uczestnik wybiera kamień szlachetny. Trzymając go przy sercu, musi pomyśleć życzenie, a następnie spojrzeć na kartkę z zapisanymi negatywnymi myślami, która jest… pusta. Zabieg ten odpręża, dodaje energii i uspokaja.

Ritz-Carlton, 168 Jalan Imbi;

tel. +60 3 2142 8000; spavillage.com