Wielkie rzeki Azji, czyli relaks na wodzie

Autor tekstu: , Data publikacji:

Po drodze statki zatrzymują się także w tętniącej życiem stolicy Kambodży Phnom Penh, ale nie ulega wątpliwości, że atrakcją samą w sobie jest już sama przeprawa rzeką Mekong, która w niektórych miejscach mocno się zwęża, ustępując miejsca dżungli i wprowadzając do rejsu atmosferę rodem z „Czasu apokalipsy”.

BIRMA

Zazwyczaj w pakiecie rejsowym znajduje się oferta zwiedzania miejsc mijanych po drodze. Wycieczka po Rangunie obejmuje główne atrakcje miasta, takie jak pagody Szwedagon i Sule oraz kilka innych ważnych świątyń tego buddyjskiego kraju. Zostaje jeszcze trochę czasu, aby zwiedzić miasto i zobaczyć liczne przykłady brytyjskich budynków kolonialnych, które powoli chylą się ku upadkowi. Wiele z nich stoi między stalowo-szklanymi wieżowcami, które powstały w ostatnich latach dzięki inwestycjom z zagranicy.

birma

Po Rangunie przyszedł czas na zwiedzanie Mandalay, gdzie wraz z pozostałymi pasażerami wspiąłem się na szczyt wzgórza Mandalay Hill, aby zobaczyć panoramę tego nowoczesnego miasta, któremu jednak udało się zachować swą buddyjską tożsamość. Tutaj także znajduje się największa książka świata, czyli zbiór kamiennych tablic z tekstami religijnymi, które mieszczą się w 729 stupach (budowlach pełniących funkcję relikwiarza) na 5,25 hektarach pagody Kuthodaw. O zachodzie słońca stanęliśmy na 165-letnim moście U Bein Teak Bridge, który łączy ze sobą dwie wioski i ma długość 1,2 kilometra.

Rejsy odbywają się na pokładach nowoczesnych statków, które nawiązują wyglądem do jednostek z czasów Indii Brytyjskich. Po drodze mijaliśmy rdzewiejące frachtowce, potężne tankowce, łodzie
rybackie i holowniki ciągnące za kłody drewna. W wiosce Yandabo, która słynie z wyrobów garncarskich, zauważyłem, jak na dużą barkę ładowano stosy glinianych naczyń, które miały popłynąć do Rangunu. Zatrzymywaliśmy się również przy miejscach kultu, zatłoczonych targowiskach, sklepach z biżuterią i szkołach.
Dowodzący naszym statkiem kapitan Mg Mg przekonywał mnie, że choć od 32 lat przemierza wody Irrawaddy, to nigdy mu się to nie nudzi.

Posiłki, które podawano podczas rejsu, były fuzją kuchni zachodniej i birmańskiej z naciskiem na tę pierwszą. Nie zabrakło również pokładowych rozrywek, takich jak tradycyjne przedstawienia teatru lalek, lekcje gotowania, wiązania longyi (tradycyjnego birmańskiego stroju) i nakładania thanaki – żółtawej pasty o uniwersalnym zastosowaniu (przede wszystkim jako makijaż i środek odkażający).
W Baganie mieliśmy możliwość skorzystania z przelotu balonem i zwiedzenia najstarszych pagod, które powstały dziewięć wieków temu.

INDIE

Indyjska branża rejsów wycieczkowych, mająca do dyspozycji 2816 kilometrów śródlądowych dróg żeglownych, konkuruje z rozległą siecią kolejową kraju i jej luksusowymi pociągami, które obwożą turystów po największych atrakcjach.
Większość rejsów rozpoczyna się w Kalkucie (Bengal Zachodni) i odbywa na wodach dolnego Gangesu, Hooghly oraz Brahmaputry. Po drodze pasażerowie mijają rezerwaty przyrody, zwiedzają stanowiska archeologiczne i zatrzymują się przy lokalnych targowiskach, warsztatach rzemieślniczych, szkołach.

indie

W planach niektórych tygodniowych rejsów zamiast przystanku w Patnie, która słynie z archeologicznych wykopalisk, turyści odwiedzają Varanasi, gdzie mieszczą się setki hinduistycznych świątyń. Z Kalkuty można także udać się w rejs do wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO parku narodowego Sundarbans, aby podziwiać tamtejsze tygrysy.

CHINY

Państwo Środka posiada zdecydowanie najlepiej rozwiniętą branżę rzecznej żeglugi wycieczkowej. Według ostatnich danych po rzece Jangcy, która liczy sobie 6,3 tysiąca kilometrów długości, pływa ponad 60 dużych wycieczkowców.
Rejsy obejmują najbardziej malowniczy odcinek rzeki, w tym jej największą atrakcję – Trzy Przełomy, które zawsze zwiedza się w ciągu dnia, aby móc w pełni docenić urok tego miejsca. Tama Trzech Przełomów, która została ukończona siedem lat temu, wymagała zalania wodą kilku wsi i miasteczek, w których miejscu powstał ogromny zbiornik elektrowni wodnej.
Choć jeszcze niedawno przewidywano rychły upadek branży rejsowej, to na przekór mrocznym wizjom w ostatnich latach rozwija się ona niezwykle dynamicznie. Rejsy po Jangcy przypominają nieco podróże wycieczkowcami oceanicznymi. Niektóre z jednostek mogą pomieścić do 500 pasażerów, więc na ich tle mieszczący 124 pasażerów Sanctuary Yangzi Explorer, którym podróżowałem, wydawał się być liliputem.

Rejs z Szanghaju do Chongqing trwa 12 dni, ale dużo większą popularnością cieszą się czterodniowe wycieczki z Chongqing do Yichang, podczas których przemierza się malownicze wąwozy. Wielkie statki posiadają wiele rozrywek, w tym siłownie i sale kinowe. Wycieczki lądowe obejmują wizyty w operze, bankiety i pokazy akrobatyczne.

Jednak po rozmowach z moimi współpasażerami doszedłem do wniosku, że zdecydowanie najbardziej wyczekiwaną atrakcją rejsów bo Jangcy jest przeprawa przez Trzy Przełomy. Kiedy w końcu dotarliśmy do tego 120-kilometrowego odcinka, na którym rzeka przecina majestatyczne góry, niemal od razu zrozumiałem, że widok ten jest wart niemal każdej ceny.
W pokojach rzecznych wycieczkowców, urządzonych na wzór butikowy, znajdziemy m.in. telewizję satelitarną, Wi-Fi, a nawet balkony.