WIFI w samolocie? Nasze ABC!

Autor tekstu: , Data publikacji:

Już niebawem łączność cyfrowa całkowicie odmieni rozrywkę oferowaną na pokładach samolotów. Nasz brytyjski korespondent Tom Otley opisuje nowoczesne technologie, które umilą nam podróż lotniczą.

System rozrywki pokładowej (Inflight Entertainment System – IFE – wifi w samolocie) nie jest zapewne decydującym czynnikiem, dla którego wybieramy taką, a nie inną linię lotniczą. Według badań przeprowadzonych na zlecenie naszego czasopisma aspekt ten plasuje się wśród podróżnych na dalekim 13. miejscu – za wysoką jakością obsługi, punktualnością przewoźnika i cateringiem. Jednak podczas samego lotu rozrywka pokładowa staje się dla wielu pasażerów nieocenionym towarzyszem podróży, o czym świadczyć może choćby duża liczba listów od naszych czytelników, uskarżających się na niedziałający system IFE w samolotach niektórych przewoźników.
Oczywiście waga, jaką przykładamy do rozrywki pokładowej, zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest pora naszego lotu. Jeśli odbywa się on w dzień, częściej sięgamy po ofertę IFE, gdy natomiast podróżujemy nocą, wtedy zwykle po prostu śpimy. To samo dotyczy klasy podróżnej: Klasa Ekonomiczna, oprócz posiłków, nie oferuje wielu innych rozrywek w przeciwieństwie do Klasy Biznes, gdzie pasażerowie mają więcej swobody, mogą rozłożyć fotel i wyjąć ekran osobistego telewizora.

W ostatnim dziesięcioleciu systemy rozrywki pokładowej przeszły niebywałą metamorfozę. Jeszcze kilkanaście lat temu były to zwykłe ekrany wysuwane z sufitu samolotu, na których można było obejrzeć film, podłączając słuchawki do fotelowego gniazda. W samolotach latających na długich dystansach to archaiczne rozwiązanie zaczęto stopniowo zastępować indywidualnymi ekranami, potem pojawiła się możliwość wyboru kanału, a jeszcze później funkcja audio-wideo na żądanie (AVOD), dzięki której pasażerowie mogli wybrać interesujący ich materiał, a także przewijać go i pauzować. W ostatnich latach wybór rozrywki pokładowej znacznie wzrósł, a oferta niektórych przewoźników przerasta najśmielsze oczekiwania pasażerów.

Wifi w samolocie. Nowy system rozrywki pokładowej

Zmiany następują w szybkim tempie, nie tylko pod względem jakości ekranów (od HD po nowy standard 4K), ale także dostępu do Internetu na pokładzie samolotów.
To jedna z największych zmian w systemach rozrywki pokładowej, dzięki której pasażerowie mogą surfować w sieci, wykonywać połączenia głosowe i wysyłać e-maile w podobny sposób, jak robią to w kafejce lub w hotelu – na ziemi.

Jednak dla niektórych pasażerów opcja ta jest bardziej przekleństwem niż błogosławieństwem. Wielu z nich po prostu woli być poza zasięgiem, ponieważ daleki lot jest dla nich dobrą okazją do wypoczynku, pracy lub (dosłownie i w przenośni) bujania w obłokach. Z pewnością także nie podoba im się, gdy pasażer obok rozmawia przez telefon, podczas gdy oni próbują zasnąć.
Na szczęście większość linii lotniczych stara się zminimalizować ten problem, wyłączając w określonych godzinach (zwłaszcza podczas lotów nocnych) możliwość wykonywania przez pasażerów połączeń głosowych lub po prostu prosząc ich, by tego nie robili.

Główni gracze

Łączność na pokładzie jest dostępna pod różnymi postaciami. Niektórzy przewoźnicy umożliwiają pasażerom korzystanie z ich własnych telefonów w roamingu, inni gwarantują dostęp do Internetu przez Wi-Fi.

wifi2

Obecnie dominującą pozycję na tym rynku posiada firma Panasonic, zarówno pod względem produkcji systemów IFE (wifi w samolocie), jak i liczby linii lotniczych, które korzystają z jej systemu łączności pokładowej. Japońskiemu gigantowi depczą jednak po piętach inne firmy, takie jak Thales (IFE i łączność pokładowa) czy Gogo, która ma szczególnie silną pozycję na rynku amerykańskim i wyposaża w swoje systemy m.in. Deltę i Virgin Atlantic.

David Bruner, wiceprezes Panasonica ds. globalnych usług dla klientów, podaje pięć powodów, dla których przewoźnicy instalują szerokopasmową łączność pokładową.
– Przede wszystkim linie lotnicze chcą w ten sposób wyjść naprzeciw oczekiwaniom pasażerów. Podczas naszych testów na pokładach samolotów Turkish Airlines, gdy dostęp do Internetu był darmowy, korzystało z niego 50-60 procent pasażerów. Oczywiście podczas lotów dziennych odsetek ten był znacznie wyższy, a podczas nocnych sporo niższy – tłumaczy.
Według danych, jakie posiada Bruner, blisko 93 procent pasażerów zabiera na pokład urządzenia, które mogą łączyć się z Internetem, a ponieważ korzystają z nich do woli na ziemi, to chcą również używać ich podczas lotu – oczywiście jeśli cena za taką usługę nie będzie zbyt wygórowana.
Ponadto niektóre linie lotnicze wprowadzają opcję łączności na pokładzie, aby wyróżnić się, oferując pasażerom coś, czego nie mają inni. I jeszcze jedno – samolot wyposażony w takie rozwiązanie znacznie obniża ryzyko oszustw z wykorzystaniem kart płatniczych i umożliwia liniom sprzedaż dużo droższych produktów – nie tylko dóbr wolnocłowych, ale także usług w miejscu, do którego się udajemy. Bruner podaje przykład lotu wakacyjnego na Seszele, podczas którego przewoźnik może sprzedawać pasażerom wycieczki po wyspach lub pakiety nurkowe.
Kolejny atut łączności na pokładzie jest taki, że informacje zebrane przez maszynę podczas lotu mogą być wykorzystane na wiele użytecznych sposobów. Na przykład dane zebrane przez czujniki pogodowe samolotu mogą być przekazywane (lub sprzedawane) innym liniom przez firmy takie jak Panasonic.

– Nie da się zaplanować pogody, ale jeśli jesteśmy w stanie przewidzieć pewne jej anomalie, możemy lepiej się na nie przygotować – przekonuje Bruner.
Ostatnią, a zarazem nieocenioną zaletą systemu łączności na pokładzie jest to, że serwisanci samolotu są informowani na bieżąco o wszelkich usterkach, dzięki czemu mogą wcześniej sprowadzić uszkodzone części, co skraca czas uziemienia maszyn. Niektórzy przewoźnicy twierdzą nawet, że zaoszczędzone w ten sposób czas i pieniądze mogą przełożyć się na niższe ceny biletów. Czy tak się stanie, pokaże przyszłość.

wifi3

Wyścig z ziemią

Możliwość wysyłania e-maili z samolotu to niewątpliwie przydatna rzecz, zwłaszcza gdy podróżujemy w interesach, ale w porównaniu z tempem rozwoju technologii telekomunikacyjnej na ziemi usługi dostępne w przestworzach trudno nazwać rewolucyjnymi. Można nawet powiedzieć, że przewoźnicy starają się jedynie dotrzymać kroku technologiom od dawna dostępnym w większości naszych domów.

Nasuwa się pytanie, dlaczego tak niewiele systemów IFE oferuje pasażerom w pełni funkcjonalne ekrany dotykowe. Producenci tłumaczą to częściowo nieprzyjaznym środowiskiem, w jakim muszą te urządzenia funkcjonować i w którym lepiej sprawdzają się zaufane rozwiązania.
Bruner zauważa również, że samolot to „najdroższy dostawca Internetu na świecie”. W takich warunkach ustalenie ceny dostępu do Wi-Fi (wifi w samolocie) na poziomie zbliżonym do stawek w hotelach byłoby dla linii finansowym samobójstwem. Po co więc w ogóle to robić?

– Wielu przewoźników przygotowuje się już na przyjęcie nowego boeinga 777x i brak łączności na jego pokładzie w 2020 r. jest nie do pomyślenia. Wyobraźmy sobie reakcję obecnych nastolatków, którzy po 2020 r. będą podróżować w interesach, kiedy dowiedzą się, że ich samolot nie ma dostępu do Internetu – mówi Neil James, dyrektor ds. sprzedaży korporacyjnej i zarządzania produktem w firmie Panasonic.

Własne też się łączy

Jaka jest zatem przyszłość systemów rozrywki pokładowej? Czy podróżni będą z niej w ogóle korzystali, mając ze sobą własne urządzenia z dostępem do Wi-Fi?
Odpowiedzią na to może być nowy prototypowy fotel o nazwie Jazz, który firma Panasonic opracowała we współpracy z producentem foteli B/E Aerospace. Jazz jest kompatybilny z urządzeniami mobilnymi, a zarazem oferuje pasażerom rozrywkę pokładową nowej generacji.
Rozwiązanie to zakłada, że na pokładzie samolotu znajdzie się ogromna ilość danych, w tym treści dostosowane do charakteru i zgodne z filozofią przewoźnika. Dzięki temu pasażer będzie miał dostęp do nieprzebranych zasobów sieci, a treści, takie jak na przykład filmy w formacie 4K, których ściągnięcie zajmuje dużo czasu, będą przesyłane lokalnie z dysku samolotu na urządzenie pasażera lub ekran systemu IFE.

W nowym systemie pasażerowie nie będą musieli logować się do pokładowego Wi-Fi za pomocą karty kredytowej ani tworzyć konta, ponieważ ich urządzenia będą poświadczać tożsamość użytkownika. Może to odbywać się w różnoraki sposób, na przykład za pomocą technologii Light ID, kompatybilnej z urządzeniami posiadającymi aparat. Wystarczy nakierować go na ekran IFE, a urządzenie samo prześle sygnał do systemu, informując go, kim jesteśmy.
– System może nawet wyświetlać użytkownikowi spersonalizowane reklamy – dodaje James. – Choć nie jesteśmy pewni, czy akurat to można zapisać po stronie zalet…

To warto wiedzieć

Terminologia

KA/KU Dwa różne zakresy długości fali (wifi w samolocie), które zapewniają samolotowi łączność szerokopasmową przez satelitę. Istnieją różne opinie, który standard jest lepszy. Dla podróżnych nie ma to znaczenia, ponieważ oba zapewniają Wi-Fi na pokładzie.
4K Ekrany o ultrawysokiej rozdzielczości (wifi w samolocie ), które coraz śmielej pojawiają się na rynku.
HTS Satelita Wysokiej Przepustowości – jak sama nazwa wskazuje, satelita ten zapewnia większą przepustowość dla aplikacji systemu IFE, a także większe szybkości transmisji danych.

Wiedza to potęga

Fotele Jazz, zaprojektowane przez Panasonica wraz z firmą B/E Aerospace, oferują rozrywkę pokładową nowej generacji oraz treści o jakości 4K. System będzie także współpracował z urządzeniem pasażera, na którym będzie można oglądać dostępne treści. Będzie ono także tzw. zaufanym tokenem, umożliwiającym personalizację materiałów. Innymi słowy, system IFE będzie wiedzieć, kim jesteśmy, dokąd lecimy, co lubimy oglądać i… jakie reklamy są dla nas najbardziej odpowiednie.

Dostawcy łączności na pokładzie

Uwaga: Większość linii lotniczych oferuje tę usługę we współpracy z wieloma dostawcami – dlatego w poniższym zestawieniu pojawiają się oni kilkukrotnie.
Aeromobile Mobilna usługa roamingu dostępna m.in. na pokładach linii: Aer Lingus, Air France, Alitalia, British Airways, Emirates, Etihad Airways, EVA Air, KLM, Lufthansa, Qatar Airways, SAS, Singapore Airlines i Virgin Atlantic.
GoGo Firma Gogo oferuje szerokopasmowy dostęp do Internetu dzięki bezprzewodowemu dostępowi do nadajników sieci komórkowych na terenie całych kontynentalnych Stanów Zjednoczonych. System ten jest dostępny na pokładach samolotów linii: Air Canada, Alaska Airlines, American Airlines, Delta, Japan Airlines, United i Virgin America.
Jeszcze w tym roku Gogo wprowadzi technologię 2Ku, która ma gwarantować prędkości rzędu 70 Mb/s, czyli ponad 20 razy większą przepustowość niż obecnie. 2Ku pojawi się w samolotach linii Virgin Atlantic, Delta i Aeromexico.
OnAir Tak jak Aeromobile OnAir jest usługą mobilnego roamingu, ale oferuje także łączność z Internetem dzięki technologii Swiftbroadband firmy Inmarsat.
Usługi dostępne są m.in. na pokładach linii: Aeroflot, ANA, British Airways, Emirates, Etihad, Iberia, Oman Air, Qatar Airways, Singapore Airlines, TAM oraz Thai Airways.