Tried & Tested. Garuda Indonesia, Londyn – Dżakarta w klasie biznes

Autor tekstu: , Data publikacji:

Narodowy przewoźnik Indonezji uruchomił swe pierwsze bezpośrednie połączenie z lotniska Heathrow do Dżakarty w marcu 2016. Początkowo linie Garuda Indonesia oferowały pięć lotów w tygodniu, ale pod koniec ubiegłego roku ich liczbę zmniejszono do trzech połączeń. Przewoźnik zapowiada jednak, że od grudnia 2017 trasa ta będzie ponownie obsługiwana pięć razy w tygodniu. Rejsy powrotne do Londynu mają międzylądowanie w Singapurze.

 

Odprawa

Na Terminal 3 londyńskiego lotniska przybyłam o 18:00, rezerwując sobie dość dużo czasu przed planowym startem o 20:15. Odprawa online jest możliwa do 24 godzin przed wylotem, ale w momencie kiedy się logowałam, karty pokładowe nie były jeszcze dostępne, więc musiałam odebrać swoją w Strefie F. Na stanowisku dla pasażerów Klasy Biznes otrzymałam kwit bagażowy oraz voucher uprawniający mnie do szybszej obsługi po przylocie na miejsce. Następnie przeszłam kontrolę bezpieczeństwa, gdzie również skorzystałam z opcji fast-track.

Salonik

Pasażerowie podróżujący Klasą Biznes mają bezpłatny dostęp do saloniku No 1 Traveller. Pozostali podróżni mogą z niego skorzystać za opłatą 26 funtów. Moją uwagę zwróciły prywatne pokoje stylizowane na elegancką bibliotekę. Niestety aby z nich skorzystać, należy zarezerwować je z wyprzedzeniem. W No 1 Traveller znajdziemy także odpłatne spa, kabiny prysznicowe, salę kinową, wygodne fotele, długi stół do pracy przy komputerze, boksy do spania (20 funtów) oraz strefę jadalną, w której niektóre dania serwowane są bezpłatnie, inne zaś za dodatkową opłatą. Do tego bezpłatny bufet samoobsługowy z dużym wyborem sałatek oraz ciasteczkami, babeczkami i przekąskami. Większość napojów jest bezpłatna.

Wejście na pokład

Bramkę 18, znajdującą się 8 minut drogi od saloniku, otwarto o 19:15. Dla pasażerów Klasy Pierwszej i Biznes przygotowano osobną poczekalnię i kolejkę do wejścia na pokład. Po zajęciu miejsc otrzymaliśmy ciepłe ręczniki i kieliszek szampana. Zaoferowano nam także wybór prasy międzynarodowej.

Fotel

Klasa Biznes w Boeingu 777 należącym do linii Garuda Indonesia podzielona jest na dwie kabiny (rzędy 6-8 i 9-16) o układzie 1-2-1 (A, E-F, K/C, D-G, H). Przydzielono mi fotel 8A, który mimo dość monotonnej kolorystyki był bardzo wygodny
i ergonomicznie zaprojektowany. Fotel miał szerokość 53,8 centymetra i rozkładał się do poziomu płaskiego łóżka o długości 185 centymetrów. Zapewniał także maksimum prywatności i posiadał wiele przydatnych schowków, takich jak szufladka na buty w podnóżku i półeczka na rzeczy osobiste. Oczywiście nie zabrakło także dużego ekranu systemu rozrywki pokładowej, uniwersalnego gniazdka sieciowego i portów USB. Każdy pasażer Klasy Biznes otrzymał również słuchawki oraz kosmetyczkę podróżną z produktami firmy L’Occitane.

Które miejsce wybrać?

Odniosłam wrażenie, że w mniejszej kabinie Klasy Biznes panuje nieco bardziej ekskluzywna atmosfera. Jeśli zależy nam na ciszy i spokoju, najlepiej wybrać fotele w rzędzie 6. i 7. Nie polecam rzędu 8., który znajduje się tuż obok kuchni pokładowej, ani 9., mieszczącego się przy toaletach. Fotele A i K są nieco lepszym wyborem niż C i H, ponieważ od przejścia oddzielają je stoliczki, natomiast środkowe miejsca E-F, które w odróżnieniu od foteli D-G nie są oddzielone stoliczkami, idealnie nadają się dla par.

Lot

Po 21:00 personel pokładowy podał napoje, kanapki z jajkiem i orzeszki. Przed kolacją stoliczki zostały nakryte eleganckimi obrusami, na których położono chińską zastawę. Pasażerowie mieli do wyboru cztery przystawki. Również danie główne składało się z czterech propozycji: marynowanego kurczaka z grilla, duszonych żeberek wołowych, smażonej gładzicy oraz makaronu cannelloni z serem ricotta i szpinakiem. Na deser do wyboru ciasto czekoladowe na ostro z sosem malinowym oraz budyń daktylowy z toffi i lodami waniliowymi. Po posiłku zaoferowano nam także talerz serów.

Personel pokładowy był bardzo miły i szybko reagował na wszelkie prośby pasażerów. Muszę również pochwalić bogatą ofertę filmów w systemie IFE, choć pozycje angielskie miały indonezyjskie napisy. Pasażerowie mogli także wykupić kilka pakietów Wi-Fi: od 5 dolarów za możliwość wysyłania esemesów do 21,95 dolara za pełny dostęp do sieci.

O 23.30 położyłam się do snu, rozkładając fotel na płasko. Łóżko było bardzo wygodne, choć zdziwił mnie brak pokrowca na materacu. Nad łóżkiem nie było także żadnych nawiewów, więc po jakimś czasie zrobiło się dość duszno.

Menu śniadaniowe składało się ze świeżo pokrojonych owoców, jogurtu z płatkami zbożowymi i kaszki ryżowej
z kurczakiem oraz tostów francuskich i jajek przyrządzanych wedle życzenia. Do tego fasolka w sosie pomidorowym, pomidory czereśniowe, szparagi, placek ziemniaczany z mięsem oraz kiełbasa drobiowa. O 9:30 otrzymaliśmy formularze celne.

Przylot

Na lotnisku w Dżakarcie wylądowaliśmy tuż po godzinie 17:00 czasu lokalnego. W pierwszej kolejności pokład samolotu opuścili pasażerowie klas premium. Po przejściu odprawy imigracyjnej udałam się do saloniku powitalnego Garuda Indonesia, gdzie pracownik obsługi odebrał ode mnie kwit bagażowy
i udał się po moją walizkę (trwało to około 15 minut).

Ocena

Był to mój pierwszy rejs liniami Garuda i mogę śmiało polecić tego przewoźnika, a zwłaszcza jego Klasę Biznes, która spełnia wszystkie wymagania dla klasy premium na tym dystansie. Mamy tu więc fotele rozkładane na płasko, dostęp do Wi-Fi, świetny katering, dobre alkohole i bogaty wybór filmów oraz muzyki w systemie IFE. Warto również pamiętać, iż Garuda Indonesia jest jedynym przewoźnikiem, który lata z Londynu do Dżakarty bez międzylądowań.

CENA

Cena biletu w dwie strony z Londynu do Dżakarty – od 2515 i 2973 funtów w zależności od elastyczności taryfy.

 

● Godzina wylotu: 20:15
● Czas lotu: 13 godzin 45 minut
● Typ samolotu: B777-300ER
● Układ siedzeń: 1-2-1
● Szerokość fotela: 53,8 cm
● Odchylenie oparcia: 180 st.
● Odległość między oparciami: 109,2 cm
● Długość łóżka: 185 cm