Nowa era lotnictwa

Autor tekstu: , , Data publikacji:

Samolot jak ptak

Jakich więc technologii możemy spodziewać się w przyszłości? W swojej wizji Airbus poświęcił sporo miejsca bionicznej strukturze samolotu, przypominającej kości ptaków. Ta lekka, a zarazem wytrzymała struktura, mogłaby w przyszłości zastąpić aluminiowe kadłuby stosowane we współczesnych samolotach. Szkło miałoby zostać zastąpione przeźroczystą błoną biopolimerową, działającą na podobnej zasadzie jak technologia zastosowana w przyciemnianych oknach Dreamlinera. Być może w przyszłości konstruktorzy samolotów skorzystają również z takich innowacji jak druk 3D oraz materiały, które same się czyszczą i naprawiają.

Teraz Boeing

Jednakże większość samolotów latających w 2050 roku nie będzie znacznie różnić się od współczesnych maszyn.

– Przeciętna żywotność samolotu to 25 do 30 lat. Boeing 787 będzie produkowany jeszcze przez około 20 lat, więc za pół wieku samoloty te nadal będą używane przez linie lotnicze – wyjaśnia Randy Tinseth, wiceprezes ds. marketingu Boeinga.

Boeingi 787 Dreamlinery uchodzą za najbardziej innowacyjne samoloty pasażerskie w historii lotnictwa. Na długą listę nowinek technologicznych zastosowanych w Dreamlinerze składają się m.in. jednoczęściowy kadłub zbudowany z kompozytów węglowych pozwalający na zastosowanie w kabinie ciśnienia powietrza charakterystycznego dla niższych wysokości, technologia „smooth ride” tłumiąca turbulencje, system filtracji powietrza skutecznie usuwający bakterie i nieprzyjemne zapachy, elektrochromatyczne duże okna oraz oświetlenie LED, które sprawia iż kabina wydaje się bardziej przestronna.

Innowacje te będą zapewne standardem we wszystkich nowych modelach, ale Boeing przenosi wiele z nich także do starszych maszyn, takich jak B747-800 czy B737 Max. Randy Tinseth zapewnia, że ewolucja w dziedzinie konstrukcji jest dynamicznym procesem: – Cały czas szukamy najlepszych rozwiązań. Konstruując wnętrze samolotu, posiłkujemy się własnym doświadczeniem, bierzemy także pod uwagę zmieniające się potrzeby pasażerów. Nieustannie pracujemy nad udoskonaleniem obecnego samolotu, ale następną rewolucję będzie można zobaczyć dopiero przy kolejnym modelu, który pojawi się najwcześniej w przyszłej dekadzie.