KLM żegna się z Fokkerami

Autor tekstu: , Data publikacji:

97 lat – tyle w sumie linie lotnicze KLM korzystały w swojej flocie z samolotów Fokker.Ostatni komercyjny lot maszyny Fokker 70 w historycznym malowaniu odbędzie się 28 października.

28 października KLM będzie z honorami żegnać  ostatnie Fokkery, które tworzyły historię KLM od 97 lat. Maszyna Fokker 70, z wizerunkiem założyciela firmy, legendarnego holenderskiego przedsiębiorcy i wielkiego fana awiacji – Anthony’ego Fokker’a odbędzie swój ostatni lot z Londynu do Amsterdamu. W swojej długiej działalności, od powstania linii 7 października 1919, KLM korzystał z różnorodnych typów samolotów. Większość z nich cicho “zeszła ze sceny” po latach lojalnej służby. Ale Fokker, podobnie jak ostatnie samoloty McDonnell Douglas, które opuściły flotę trzy lata temu, budzi silne emocje wśród członków załogi oraz miłośników lotnictwa nie tylko w Holandii.

Trasa ostatniego lotu Fokkera w barwach KLM nie została wybrana przypadkowo. Pierwszy egzemplarz samolotu – model Fokker F.II – przybył na lotnisko Schiphol 17 maja 1920, dokładnie w dniu, kiedy to odbył się pierwszy komercyjny lot w historii KLM na trasie z Londynu do Amsterdamu. Początkowo KLM zamówił dwie maszyny tego typu, które zasiliły flotę w tym samym roku. Nadano im numery rejestracyjne H-NABC i H-NABD. Pierwszy rozkładowy lot KLM Fokkerem II odbył się 30 września 1920 roku z Amsterdamu do Londynu. Ostatni lot z Londynu do Amsterdamu 28 października tego roku zakończy blisko stuletnią, wspólną historię i ważną epokę w dziejach holenderskiej linii.

Kabina Fokker’a F.II mogła pomieścić zaledwie 4 pasażerów, którzy jako nieliczni w tamtych czasach mogli odbyć podróż lotniczą. Pierwsze Fokkery w służbie KLM miały 12 metrów długości i latały z prędkością 150 km/h nad lądem i 120 km/h ponad wodą, pokonując maksymalny zasięg 1200 km. Ich skrzydła były wykonane z drewna, a kadłub samolotu ze stalowych rur pokrytych tkaniną. Ze względu na niedoskonałość ówczesnych przyrządów nawigacyjnych loty odbywały się na niskim pułapie, często wzdłuż koryt rzek.  Co ciekawe, pilot odbywał lot w odkrytym kokpicie, a pasażerowie – komfortowo, w zamkniętej kabinie. Między innymi z tego powodu KLM oferował loty rozkładowe tylko pomiędzy 17 maja a 31 października, ponieważ warunki klimatyczne uniemożliwiały nawigację w okresie zimowym, a używane wówczas butelki z ciepłą wodą nie były w stanie zapewnić wystarczającego ogrzewania pasażerom. Warunki lotu pierwszymi Fokkerami mogły wydawać się spartańskie, jednak jak na tamte czasy podróż lotnicza była szczytem luksusu.

Pożegnalny lot Fokker’a to również okazja do złożenia hołdu Anthony’emu Fokker’owi. Jego podobizna widnieje aktualnie na ogonie jednego z ostatnich samolotów Fokker w KLM, jak również na zabytkowym hangarze H73 na Schiphol-Oost, gdzie dostarczono KLM nowo wyprodukowany samolot.

Fokkery latały w barwach KLM, a następnie w szeregach KLM Cityhopper – spółki KLM obsługującej loty regionalne. W 2008 roku KLM Cityhopper rozpoczął modernizację floty stopniowo zastępując Fokkery nowoczesnymi odrzutowcami Embraer 190 i Embraer 175+.