Oprócz wakacji w najmodniejszych kurortach świata, możliwości przemieszczania się prywatnym samolotem czy kolacji biznesowej w najlepszej restauracji, coraz częściej mówimy o luksusie niemierzalnym ani za pomocą pieniędzy, ani też koneksji. Cenimy sobie najwyższą jakość usług, przekraczanie naszych oczekiwań wynikające ze znajomości naszych preferencji, a także możliwość wyciszenia się w ustronnym, pięknym miejscu. Czy znacie Państwo określenie „wabi sabi”? Ta japońska filozofia estetyczna cieszy się uznaniem wśród osób, które cenią przedmioty posiadające autentyczność i świeżość, są wykonane ręcznie lub powstały w sposób naturalny.
Upodobanie to nazwano „luksusowym wstydem”, ponieważ filozofia ta zakłada nieobnoszenie się z przepychem. Branża luksusowych podróży już od jakiegoś czasu stara się także zadbać o zdrowie swoich klientów, ale w dzisiejszych czasach szwedzkie masaże, baseny i niskokaloryczne przekąski w minibarach to stanowczo za mało. Dobre fizyczne samopoczucie to obecnie poważna sprawa – coraz więcej osób decyduje się na leczenie za granicą, rośnie liczba entuzjastów sportów ekstremalnych, a także takich dyscyplin jak bieg maratoński czy triatlon. Życzę udanej lektury i wyjątkowych wakacji!