Łatwiej tu o staranność życia, odpoczynek bez wysiłku, bo przecież możliwości są przez powierzchnię ograniczone. Od razu pojawia się refleksja, że człowiek też jest wyspą. Ze swoimi brzegami, linią do obrysowania, granicami. Poczuciem samotności i dryfowaniem bez końca.
Zanim wyruszymy na wyspę, mamy o niej wyobrażenie. Ja zwykle zaczynam od skojarzeń, jakie wywołuje jej kształt. Właśnie dostrzegłam, że Curaçao przypomina egzotyczną rybę. Atutami tego miejsca jest na pewno suchy, tropikalny klimat ze średnią roczną temperaturą 30°C. Dodatkowo od wschodu wyspę owiewają chłodne pasaty, których działanie nasila się zwłaszcza w miesiącach wiosennych i letnich. Warto zobaczyć tętniące życiem miasto Willemstad wpisane jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, skosztować pysznego jedzenia i spędzać dni na jednej z ponad 35 piaszczystych plaż. Przy odrobinie szczęścia i o odpowiedniej porze roku może nawet zdarzyć się, że przez cały dzień będziemy mieć całą plażę dla siebie. Zachęcam do przeczytania naszego „Tematu z okładki” i życzę wspaniałej przygody na wyspie.