Pobierz wydanie w formacie PDF
Okazuje się, że mamy szansę dożyć czasów, kiedy zostanie zniesiony podział na klasy ekonomiczną, biznes i pierwszą. Zamiast nich, w maszynach średnio i długodystansowych, mieszczących od 250 do 350 pasażerów, znajdą się trzy strefy: Witalna, Interaktywna i Smart Tech. Pierwsza z nich będzie przykryta szklanym dachem, aby zapewnić pasażerom niezapomniane widoki. W fotelu zaznamy takich atrakcji, jak „prysznic dźwiękowy”, elektroniczna akupresura lub podmuch morskiej bryzy. Do tego powietrze wzbogacone w antyoksydanty i witaminy oraz oświetlenie o zmiennych barwach, dostosowane do wykonywanych czynności! W każdej strefie będą czekały na nas wyjątkowe doznania, a o ich wyborze zadecydują jedynie możliwości naszej karty kredytowej. Projektanci z koncernu Airbus zakładają, że w strefie Interaktywnej będziemy mogli rozegrać partyjkę wirtualnego golfa lub wypić koktajl w barze, aby następnie wrócić do naszego fotela znajdującego się w strefie Smart Tech, gdzie obejrzymy film lub korzystając z wyświetlacza sterowanego gestami, porozmawiamy z rodziną w domu. Dzięki prywatnym kapsułom, na pokładzie będzie można również zorganizować spotkanie biznesowe z wideokonferencją lub zjeść romantyczną kolację w miłej atmosferze, którą zapewnią obrazy wyświetlane na ścianach kabiny. Mogłabym snuć te wizje w nieskończoność, zadając tysiące pytań… Zachęcam Państwa do przeczytania artykułu „Podróż do przyszłości – nowa era lotnictwa”.
Marzena Mróz, redaktor naczelna Business Traveller Poland