Pierwsza z nich, nosząca nazwę Barangaroo i leżąca tuż za mostem Harbour Bridge, już wkrótce stanie się ważnym ośrodkiem spotkań ludzi biznesu przede wszystkim dzięki nowoczesnym biurowcom oraz ekskluzywnym restauracjom, które mają pojawić się tu do końca 2016 roku. W planach jest także budowa ogromnego kurortu z kasynem, parkami, deptakami, fast foodami i kawiarniami. Nieco mniejsza od Barangaroo jest, mieszcząca się na północ od arterii George Street, dzielnica Chippendale Creative Precinct. Niegdyś obskurna i niebezpieczna, dziś swoją drugą młodość zawdzięcza procesowi gentryfikacji, który tchnął w nią nowe życie.
Dziś mieszczą się tu liczne galerie sztuki, butiki, noodle bary i wykwintne restauracje, takie jak Kensington Street Social. kierowana przez znanego brytyjskiego kucharza Jasona Athertona. Zapraszam do lektury i – podróży na antypody!