Film, który pokazuje, jak policja usuwa siłą pasażera, tylko dlatego że dobrowolnie nie odstąpił on swojego miejsca, obejrzały miliony osób na całym świecie. Przewoźnik został publicznie potępiony za takie zachowanie i w ramach ugody pozasądowej musiał wypłacić brutalnie potraktowanemu podróżnemu nieokreśloną sumę pieniędzy.
Jednak najczęstszym przypadkiem, z jakim spotykają się pasażerowie, jest odmowa wejścia na pokład wynikająca
z tzw. overbookingu, czyli nadkompletu rezerwacji, kiedy to przewoźnik sprzedał więcej biletów, niż posiada miejsc
w samolocie. Dla większości linii praktyka ta jest chlebem powszednim. Kiedy do tego dochodzi, pracownicy personelu naziemnego proszą ochotników o wyrażenie zgody na późniejszy lot (tzw. dobrowolne odstąpienie miejsca), a gdy to nie skutkuje, sami wybierają pechowych podróżnych. W obu przypadkach wysokość rekompensaty dla pasażera (jeżeli takowa mu przysługuje) ustalana jest indywidualnie. Zachęcam do przeczytania naszego tematu z okładki: „Poznaj swoje prawa w podróży”, który z pewnością zainteresuje często podróżujących biznesmenów.