Tried & Tested: LOT-em do Pekinu klasą biznes

Autor tekstu: , Data publikacji:

Już sam fakt, że LOT oferuje bezpośrednie połączenie z Pekinem, skłania do wymarzonej wyprawy do stolicy Chin. Podróż trwa zaledwie 9 godzin. Rejsy odbywają się trzy razy w tygodniu: we wtorki, czwartki i niedziele.

Samoloty startują z Okęcia o godzinie 16.10 i lądują w Pekinie następnego dnia o godzinie 6.35 czasu lokalnego. Z powrotem samoloty startują z Pekinu w poniedziałki, środy i piątki o 8.45 czasu lokalnego i docierają do Warszawy o 12.40.

Na pokładzie

Po punktualnym check-in na pekińskim lotnisku, który odbył się w asyście polskich pracowników LOT-u, a następnie po boardingu weszłam na pokład samolotu i zajęłam miejsce 3C – w środkowym rzędzie kabiny klasy biznes. Na fotelu czekał na mnie granatowy ciepły pled, poduszka w biało-szare wzory (nowy design LOT-u), butelka wody, a także kosmetyczka zawierająca przydatne podczas długiej podróży: pastę i szczoteczkę do zębów, body lotion, pomadkę ochronną do ust firmy Neutrogena, opaskę na oczy, skarpetki i grzebień. Bardzo uprzejma stewardesa zaproponowała mi na powitanie – do wyboru – wodę, sok lub wino musujące. Na pokładzie, oprócz stewardes, znajdowała się także wyróżniająca się spośród załogi strojem – szarym mundurkiem – tłumaczka znająca biegle język chiński.

Lot

Tuż po osiągnięciu wysokości przelotowej stewardesy podały menu, z którego wybrałam na brunch ser mozarella w kremowym sosie imbirowym z pomidorami i aromatyczną jabłkowo-orzechową sałatą z dodatkiem grillowanej cukinii oraz owoce morza po azjatycku podane z ryżem i warzywami. Na deser podano sernik z sosem malinowym, kawę i herbatę. Zaskoczył mnie wyśmienity wybór win, takich jak białe: francuskie Bourgogne Blanc, chilijskie Caliterra Reserva czy hiszpańskie Vina Esmeralda i czerwone: włoskie Ruvei, hiszpańskie Celeste i portugalskie Offley Ruby Porto.

W kabinie znajdował się duży ekran, na którym można było oglądać trasę przelotu, natomiast każdy z pasażerów otrzymał niewielką konsolę, na której można było wybrać film, grę lub muzykę. Z przyjemnością po raz kolejny zobaczyłam „Hugo i jego wynalazek” Martina Scorseeze, a następnie zatopiłam się w muzyce Toma Waitsa, Caro Emerald i przebojach w języku chińskim, które sprawiły, że zasnęłam.

Tymczasem samolot unosił się nad Chinami, Mongolią, Syberią i Rosją. Obudziłam się tuż przed podaniem obiadu, na który wybrałam nadziewaną pierś kurczaka w sosie rozmarynowym. Niestety, danie to cieszyło się takim powodzeniem, że dla mnie już go zabrakło. Musiałam się zadowolić makaronem po syczuańsku w sosie chilli z warzywami, tofu i krewetkami.

Wrażenia

Kilkakrotnie latałam do stolicy Chin, ale do tej pory zawsze z przesiadką. Bezpośredni lot do Pekinu to duża oszczędność czasu i pieniędzy. Ceny biletów, zarówno w klasie ekonomocznej, jak i biznes oferowane przez LOT są konkurencyjne w stosunku do innych europejskich przewoźników. Obsługa na pokładzie – doskonała. Do pełni szczęścia na tej trasie brakuje jeszcze tylko obsługującego ją Dreamlinera. Ale to już niedaleka przyszłość.

Kilka faktów

Boeing 767-300 ER

Zasięg: 9 000 km

Liczba pasażerów: 247

Cena biletu na trasie Warszawa-Pekin-Warszawa – od 1900 zł