Okazuje się, że mamy zaledwie kilkadziesiąt sekund, aby zrobić na rozmówcy wrażenie, wzbudzić jego zaufanie, zbudować własną wiarygodność, a w końcu – doprowadzić do podpisania umowy, często wartej miliony złotych. Oprócz przymiotów naszego charakteru, wiedzy, manier i uroku osobistego liczy się również marka garnituru, fason butów i dobór biżuterii. O tym, jak należy się ubrać, aby odnieść sukces pisze Agata Janicka w artykule „Dress code dla biznesu”.
Zachęcam także do przeczytania tekstu, który napisałam razem z naszą angielską korespondentką Rose Dykins, pod tytułem „Podróż – ryzykowny biznes?”. Opisujemy w nim, co należy zrobić, aby podróże, które odbywamy w interesach były bezpieczne. Jeszcze do niedawna najczęstszymi kierunkami wyjazdów służbowych były kraje BRIC – Brazylia, Rosja, Indie i Chiny. Obecnie biznesmeni coraz częściej odwiedzają rynki wschodzące, takie jak Nigeria, Pakistan, Irak i Afganistan, gdzie klimat polityczny, poziom bezpieczeństwa oraz infrastruktura medyczna różnią się od oczekiwanych przez nas standardów. Warto też wiedzieć, jakie są zwyczaje w kraju, w którym zamierzamy robić interesy. Życzę Państwu pasjonującej lektury!
Marzena Mróz, redaktor naczelna Business Traveller Poland