Jeszcze w 2005 roku w mieście było zaledwie 13 budynków wyższych niż 150 metrów, podczas gdy dziś jest ich już ponad 40. Choć wydaje się to niewiarygodne, obecnie wznosi się w Toronto ponad 130 drapaczy chmur. Każdego roku wzrasta również liczba ludności (obecnie 2,8 miliona) i Toronto jest już czwartym największym miastem w Ameryce Północnej po Meksyku, Nowym Jorku i Los Angeles.
Turyści, którzy odwiedzają to miasto – a jest ich ponad 14 milionów każdego roku, zachwycają się jeziorem Ontario, ogromnymi połaciami otaczających je lasów
i tradycjami gry w hokeja. Ale przecież Toronto rywalizuje dziś z Chicago, a za kilkadziesiąt lat może być większe nawet od Los Angeles.
O jednym z najbardziej pożądanych miejsc do życia na świecie przeczytają Państwo w naszym artykule z cyklu „Temat z Okładki”. Życzę udanej lektury i wspaniałych wakacji!