Canon PowerShot SX240. Dotknij mnie
Typ – kompakt
Cena – ok. 700 zł
canon.pl
To dobry wybór dla kogoś, kto szuka taniego, ale markowego sprzętu. PowerShot SX240 jest elegancki, lekki i poręczny. Jego 12,1 MP matryca raczej nie pozwoli nam wygrać prestiżowego konkursu fotograficznego, ale wystarczy na zrobienie lepszych zdjęć niż za pomocą smartfona. Trzycalowy ekran dotykowy należy do najlepszych w swojej klasie, a obsługa menu jest prosta i intuicyjna. Do tego 20-krotny zoom optyczny i akumulator, który w pełni naładowany umożliwia zrobienie ok. 230 zdjęć. Nie jest to sprzęt dla osób lubiących bawić się ustawieniami, ale za tę cenę…
Plusy – tani, dobrze wykonany
Minusy – niewiele opcji ustawień, brak modułu GPS (wiele kompaktów posiada tę funkcję)
Canon EOS 1D C. Pomarzyć dobra rzecz
Typ – lustrzanka
Cena – ok. 24000 zł (sam korpus; amazon.co.uk)
canon.pl
Ta w pełni profesjonalna lustrzanka jest jedną z najlepszych w swojej klasie. Potrafi nagrywać filmy o rozdzielczości 4K (przy których filmy HD wyglądają jak pikseloza ze starych komputerów) i robić zapierające dech w piersiach zdjęcia. To szczyt marzeń nie tylko wielbicieli fotografii, ale także wielu zawodowych fotografów. Aparat posiada pełnoklatkową matrycę CMOS o rozdzielczości 18,1 MP i „strzela” do 14 zdjęć na sekundę. Można nim także robić jasne zdjęcia nawet przy bardzo słabym świetle. 1D C nie należy wprawdzie do najlżejszych aparatów, ale jak na sprzęt tej klasy 1,36 kg (tyle waży sam korpus) to i tak niebyt wiele. Zdecydowanie nie jest to sprzęt dla początkujących, ale jeśli szukamy aparatu z najwyższej półki, trudno znaleźć coś lepszego.
Plusy – niesamowita jakość filmów, profesjonalne zdjęcia
Minusy – cena… i wszystko jasne.
Leica M 240. To obiekt kultu nie aparat
Typ – cyfrowy aparat dalmierzowy
Cena – ok. 26000 zł
leica-camera.pl
Leica to Święty Graal dla foto-hipsterów i symbol swego rodzaju statusu. Model M 240 oprócz kultowego wyglądu potrafi robić również wspaniałe zdjęcia, głównie za sprawą matrycy o imponującej rozdzielczości 24 MP. W modelu tym znajdziemy także inne „nowoczesne” elementy i funkcje, takie jak ekran LCD czy możliwość nagrywania filmów w HD. Model ten jest drogi, ale w testach nie ustępuje lustrzankom z wyższej półki produkowanym przez inne firmy. Warto pamiętać, że M 240 nie jest aparatem dla zabieganych osób. Aby zrobić nim ładne zdjęcie, potrzeba trochę czasu żeby pobawić się ustawieniami. Niemniej jednak, trzymając w ręce to cudo, możemy poczuć, że mamy do czynienia z prawdziwą historią fotografii. Nikt nie będzie żałował takiego zakupu.
Plusy – wspaniała jakość zdjęć
Minusy – drogi jak na ilość opcji
