Business Traveller: Ostatnio w Polsce rośnie zainteresowanie wypoczynkiem w SPA, w internecie roi się od ogłoszeń nowych hoteli, jak grzyby po deszczu powstają nowe baseny termalne na Podhalu, „standardowe” hotele uzupełniają swoja ofertę o zabiegi SPA. Co jest szczególnego w tej formie wypoczynku?
Grzegorz Jarzębski: Uważam, że jest to odpowiedź na rzeczywistość, jaką kreuje obecna cywilizacja. Wiele osób aktywnych zawodowo nie dysponuje zbyt dużą ilością wolnego czasu na 2, 3 tygodniowy urlop. Sprawy związane z wypoczynkiem skupiamy w krótszych okresach czasu jak weekend, 5 dni… Poza tym jesteśmy świadkami nowego zwyczaju, który obrazuje się aktywnym spędzaniem wolnego czasu poza miejscem zamieszkania. To taki rodzaj ucieczki ze środowiska dnia codziennego złożonego z betonu, szkła i stali do środowiska bardziej naturalnego…
Business Traveller: Z jakich zabiegów SPA słynie Głęboczek?
Grzegorz Jarzębski: Do roku 2008 tego typu resorty powstawały głównie w Austrii, Francji, Hiszpanii czy Afryce południowej – czyli regionach z kulturą winiarską. Do najbardziej znanych w Europie zalicza się Caudalie Vinotherapie SPA w hotelu Les Sources de Caudalie w Boredox czy Realia San Maurizio Włochy. W roku 2008 do tego grona dołączył Głęboczek, w którym pielęgnacja ciała oparta jest profesjonalnej winoterapii. Dodam, że zrobiliśmy to jako pierwsi w
Polsce.
Winnica SPA jest centralnym punktem hotelu. Mieszczą się w niej gabinety, gdzie zabiegi są wykonywane m.in. kosmetykami Thera Vine, stworzonymi na bazie składników aktywnych, pochodzących z winogron i ich krzewów. Bogactwo tych kosmetyków oparte jest na winoroślach z Południowej Afryki, ich lokalnych i niepowtarzalnych szczepach, w szczególności Pinotage (Merlot, Chardonnay, Cabernet i Sauvignon Blanc)
Business Traveller: Na czym polegają zabiegi oparte na winoterapii? Trzeba przyznać, ze to bardzo interesujaca i oryginalna propozycja…
Grzegorz Jarzębski: Wszystkie odnotowują wysokie stężenie polifenoli, których siła jest 50- krotnie większa od działania witaminy E oraz 20-krotnie większa od działania witaminy C. Są najlepszym dostępnym źródłem antyoksydantów. Lokalne, lecznicze olejki, oparte na wyciągach z roślin uprawianych organicznie na Zachodnim Przylądku, są delikatne i doskonale nadają się do codziennej pielęgnacji. Żaden z produktów nie zawiera szkodliwych alkoholi, sztucznych aromatów, barwników czy elementów petrochemicznych ani też żaden nie był testowany na zwierzętach. W ofercie spa znajdują się kąpiele w winie, peelingi z zastosowaniem pestek z winogron i okłady z winogronowego miąższu. Jest to unikalna oferta na polskim rynku.
Business Traveller: Jak wyposażone są gabinety odnowy biologicznej?
Grzegorz Jarzębski: W naszym SPA próżno szukać zdobyczy nowoczesnej technologii. Nie ma tu urządzeń do mikrodermabrazji, mezoterapii, likwidacji cellulitu czy walki z innymi niedoskonałościami skóry. Nie ma kapsuł, ani skomplikowanych maszyn kosmetycznych. Starannie to przemyśleliśmy. Wynika bowiem z filozofii zawartej już w menu SPA. A zgodnie z założeniami ośrodek ma być w pełni naturalny. Wszystkie rytuały opierają się na bezpośrednim kontakcie i kojących właściwościach dotyku. Gdybyśmy wprowadzili do Głęboczka maszyny, stalibyśmy się niewiarygodni. Chcemy oferować gościom przede wszystkim niezmącony niczym relaks, naturalne terapie i troskliwą opiekę. Zresztą wychodzimy z założenia, że Goście nie potrzebują obsługi, ale właśnie opieki. Dlatego, tuż po przybyciu do Głęboczka gościom jest proponowany pakiet różnego rodzaju ćwiczeń i treningów. Mogą skorzystać między innymi z zajęć jogi,wtasu, i w każdym etapie obcować z naturą.
Business Traveller: Co możecie zaoferować w sferze wyjazdów firmowych?
Grzegorz Jarzębski: W maju 2012 roku oddaliśmy do użytku nowoczesną i w pełni samowystarczalna strefę konferencyjno-bankietową. Jako jeden z nielicznych hoteli wypoczynkowych w Polsce wybudowaliśmy oddzielną strefę biznesową Winnica II, w skład której wchodzą dodatkowe 23 pokoje, sale konferencyjne i bankietowe (największa, Barolo, umożliwia przyjęcie do 300 osób), klub nocny Pino Nero oraz pełne zaplecze kuchenne. Organizatorom konferencji zapewniamy atrakcyjny program lojalnościowy. Każda z naszych imprez objęta jest dedykowaną opieką przydzielonego pracownika marketingu, który zadba i podpowie różne możliwe wersje przeprowadzenia Państwa imprezy.
Business Traveller: Jakich nowych inwestycji możemy się spodziewać w Głęboczku w ciągu najbliższych lat?
Grzegorz Jarzębski: W chwili obecnej trwają prace nad pierwszym etapetm inwestycji golfowej tj. putting green – golfowym obiektem treningowym, w planach mamy profesjonalny driving range i być może 9 dołków. Golfowy obiekt treningowy Hotelu Głęboczek Vine Resort & SPA to pełnowartościowa atrakcja golfowa oraz harmonijne uzupełnienie krajobrazu. Główny element koncepcji stanowi green, który wkomponowany został w przestrzeń dziedzińca. Green to jeden z podstawowych elementów infrastruktury golfowej. 70% uderzeń golfowych stanowią uderzenia krótkie, dlatego perfekcyjne opanowanie sztuki puttowania (na greenie) jest niezwykle istotne. Wyzwaniem na etapie realizacji projektu jest stworzenie greenu, który będzie dopasowany do charakteru gości obiektu.