iPhone 4
Czwarta odsłona genialnego smartfonu z nadgryzionym jabłuszkiem w tle przyniosła sporo nowości. W porównaniu do ostatniego modelu opatrzonego symbolem 3GS, czwórkę wzbogacono o lepszy 3,5-calowy wyświetlacz „Retina” z rozdzielczością 960 x 640 (czterokrotnie więcej pikseli niż w wyświetlaczach poprzednich modeli), 5 megapikselową cyfrówkę z funkcją nagrywania filmów HD (zamiast 3 MP) oraz zupełnie nową „frontową” kamerę (przydatna podczas wideo rozmów). W najnowszym jabłuszku bije nowe serce – procesor Apple A4, sprawnie zarządzający zawartością urządzenia.
Dzięki funkcji FaceTime użytkownicy nowych „czwórek” mogą nie tylko ze sobą rozmawiać, ale i np. do siebie pomachać – transmisja wideo odbywa się w sieci WiFi. Graczom z pewnością spodoba się 3-osiowy żyroskop, dzięki któremu iP4 jest w stanie określić swoje położenie w przestrzeni. Zmienił się nie tylko „środek” iPhona, legenda nabrała również nowego „przekroju”. Czwórka ma zupełnie płaskie „plecy” (w poprzednim modelu były nieco zaokrąglone) co umożliwia wygodne korzystanie z urządzenia np. kiedy leży na biurku.
Podsumowanie: Najnowszy iPhone to doskonały smartfon z mocno rozbudowaną sekcją fotograficzną oraz dostępem do ogromnej liczby aplikacji (w większości niestety płatnych) poprzez App Store. Początkowe problemy z utratą sygnału (dotyczyły osób leworęcznych) zostały na szczęście usunięte. Niestety gadżet należy do najdroższych urządzeń w swojej klasie, za model z 16GB pamięcią przyjdzie zapłacić 3499 zł, za 32GB 4199 zł.
Motorola Defy
Co prawda w języku polskim nazwa modelu nie wpada łatwo w ucho, ale samo urządzenie broni się doskonale. Telefon oparty jest na platformie Android, co automatycznie umożliwia użytkownikowi dostęp do ponad 70 tysięcy aplikacji, widgetów i gier z Android Market. Dysponuje dużym – 3,7-calowym dotykowym ekranem WVGA (480 x 854). Smartfon dobrze spisuje się w trudnych warunkach pogodowych – nie straszna mu woda czy kurz, funkcja CrystalTalk PLUS skutecznie walczy z hałaśliwym otoczeniem – dwa mikrofony filtrują szumy w tle wzmacniając przy tym głos użytkownika.
Dodatkowo na pokładzie znalazła się 5 megapikselowa cyfrówka z lampą błyskową i cyfrowym zoomem, standard DLNA (Digital Living Network Alliance) pozwalający na przechowywanie i udostępnianie materiałów z kompatybilnymi urządzeniami domowymi, najnowsza wersja aplikacji MOTOBLUR (łatwe zarządzanie pocztą, serwisami społecznościowymi, baterią oraz bezpieczeństwem komunikacji). Cena nie została jeszcze ustalona.
Podsumowanie: Nie mieliśmy jeszcze możliwości przetestowania najnowszej Motoroli, ale doświadczenie podpowiada nam, że będzie to bardzo udany smartfon.
Samsung Wave II
Nadchodzi druga fala! Samsung odsłonił kolejną wersję modelu Wave, znaną również jako GT-S8530. „Dwójka” oparta jest na najnowszej wersji systemu bada 1.2 (po koreańsku znaczy to ocean). Na wyposażeniu znalazł się duży, 3,7-calowy, dotykowy ekran Super Clear LCD (WVGA 480×800), 1GHz procesor, 5 megapikselowa cyfrówka z funkcją nagrywania wideo w jakości HD oraz narzędzie Social Hub (osobisty asystent użytkownika ułatwiający zarządzanie kontaktami, korespondencją email, SMSami, wiadomościami z portali społecznościowych w jednej zintegrowanej książce kontaktów). Ceny jeszcze nie ustalono.
Podsumowanie: Będzie to urządzenie skierowane do użytkowników dysponujących skromniejszym budżetem, dla porównania średnia cena Samsunga Wave pierwszej generacji to 1100 zł. Dostęp do nowych aplikacji w przypadku tego telefonu odbywa się poprzez sklep Samsung Apps, zaawansowani użytkownicy mogą w tym przypadku odczuwać pewien niedosyt, znacznie większe „złoża” aplikacji znajdują się na Android Market czy Apple AppStore.
Blackberry Torch 9800
Kanadyjski koncern RIM (Research In Motion) w sierpniu przedstawił swój pierwszy „slider”. Producent twierdzi, że sprzęt powinien wytrzymać 150 tysięcy cykli (otwieranie – zamykanie klawiatury) więc można śmiało brać się za wysuwanie QWERTY. Torch dysponuje oczywiście dotykowym 3,2-calowym ekranem (HVGA 360 x 480) z wirtualną klawiaturą. Smartfon otrzymał najnowszy system operacyjny BlackBerry OS 6, 5 megapikselową sekcję foto z dwukrotnym zoomem cyfrowym, 624 MHz procesor oraz solidny odtwarzacz multimedialny. „Borówki” nie wymagają specjalnej rekomendacji, ten kto choć raz użył BlackBerry będzie do niego wracał. Solidna konstrukcja, bezpieczeństwo (nawet sam prezydent USA korzysta z tego urządzenia) i klasyczny design to jego główne zalety. Cena: 2799 zł.
Podsumowanie: Kolejna solidna konstrukcja z nowatorskim, jak na BlackBerry, rozwiązaniem w postaci wysuwanej klawiatury QWERTY. Doskonały smartfon dla użytkowników korporacyjnych. Z pewnością nie jest to trzęsienie ziemi na rynku komórkowym, raczej sposób na utrzymanie dotychczasowej pozycji, słowem klasyka gatunku.
Nokia N8
Witamy w Polsce! W sierpniu ruszyła przedsprzedaż modelu N8, w październiku pierwsi klienci otrzymali swoje smartfony. Nokia N8 kazała na siebie długo czekać, ale było warto. Finowie zapakowali do tego niezwykłego telefonu aparat cyfrowy o rozdzielczości 12 megapikseli z optyką marki Carl Zeiss, możliwością nagrywania filmów HD oraz wyjściem HDMI (podłączenie do TV). Nie zabrakło również zintegrowanej telewizji internetowej (aplikacja Web TV), darmowej nawigacji (Ovi Maps) oraz solidnego odtwarzacza multimedialnego. 3,5-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 360×640 z funkcją „pinch zoom” (pozwala na powiększanie zdjęć) doskonale sprawdza się w akcji. Całość pracuje pod nowym systemem operacyjnym Symbian 3. Telefon dostępny jest w 5 kolorach: czarnym, białym, zielonym, pomarańczowym i niebieskim. Cena 1999 zł.
Podsumowanie: Bez wątpienia Finowie doskonale znają się na produkcji telefonów komórkowych. W N8 włożyli całe swoje doświadczenie: solidna aluminiowa obudowa, doskonała grafika, nowa wersja systemu operacyjnego. Rośnie konkurencja dla iPhona. Szkoda tylko, że model N8 kazał na siebie tak długo czekać.
HTC Desire HD
Oficjalna premiera tego modelu odbyła się we wrześniu w Londynie. W październiku telefon znalazł się w sprzedaży na polskim rynku. Desire HD doskonale nadaje się do obsługi multimediów, wszystko dzięki 4,3-calowemu jasnemu ekranowi Super LCD o rozdzielczości 480 x 800, systemowi dźwiękowemu Dolby Mobile oraz nowemu procesorowi Qualcomm 8255 Snapdragon 1 GHz. Symbol HD nie znalazł się przypadkowo w nazwie najnowszego smartfonu HTC. Maszyna dysponuje cyfrówką o rozdzielczości 8 megapikseli i rejestruje materiały wideo w jakości HD 720p. Obudowa została wykonana z jednego kawałka aluminium, dzięki czemu robi wrażenie niezwykle solidnej. System operacyjny Android 2.2 został wzbogacony o nowy interfejs użytkownika HTC Sense. Cena 2499 zł.
Podsumowanie: Duża rzecz! Mamy tylko nadzieję, że 4,3-calowy wyświetlacz nie będzie zbyt wielkim obciążeniem dla baterii i nie skróci drastycznie czasu jej działania. Na uwagę zasługuje serwis HTCSense.com który w razie potrzeby odnajdzie zagubiony telefon na mapie, uruchomi dzwonek lub przekieruje rozmowy przychodzące na inny numer. Jeśli to nie pomoże, system wyświetli na ekranie zagubionego telefonu informację o nagrodzie czekającej na uczciwego znalazcę. Jeśli takowy się nie znajdzie, pozostaje możliwość zdalnego wykasowania pamięci telefonu.
Na berlińskich targach IFA firma Sharp przedstawiła prototyp telefonu wyposażonego w wyświetlacz 3D/2D. Wynalazek umożliwia oglądanie obrazów 3D bez konieczności używania specjalnych okularów. Wszystko dzięki systemowi blokady paralaksy. Specjalnie skonstruowany panel wyświetla jednocześnie obraz dla prawego i lewego oka, tworząc wrażenie głębi. Prezentowany model dysponował 3,8 calowym wyświetlacz (rozdzielczość: 640 x 760 – 3D, 1280 x 768 – 2D), kamerą 3D oraz wyjściem HDMI.