Logo Missoni zdobi dziś nie tylko tkaniny czy meble.
Ostatnim, imponującym pomysłem firmy jest stworzenie – wraz z Rezidor Hotel Group – sieci Hoteli Missoni. Do tej pory powstały dwa, jeden otwarty w 2009 roku w Edynburgu, a drugi przed kilkoma miesiącami – w Kuwejcie. Jak można się spodziewać, hotele Missoni wyróżniają się stylem, designem, połączeniem kolorów, a także komfortem.
Zaraz po przekroczeniu progu, wiadomo, że jesteśmy na “terytorium Missoni”. Łączą różne elementy mody, są funkcjonalne, a przede wszystkim szalenie oryginalne. Idea firmy jest taka, aby każdy Hotel Missoni wnosił do swej stylistyki elementy charakterystyczne dla miasta, w którym został zbudowany. Nawiązując do dziedzictwa kulturowego Szkocji, pomysłodawczyni tego projektu – Rosita Missoni – wyposażyła hotel w słynne krzesło Laderback – zaprojektowane przez Charlesa Renniego Mackintosha.
Hotel w Edynburgu jest świetnie położony, a większość ze 136 pokoi i apartamentów ma widok na słynne The Royal Mile. Minimalistyczne wnętrza doskonale kontrastują z eksplozją kolorów a la Missoni. We włoskiej hotelowej restauracji dania podawane są na porcelanie zaprojektowanej przez rodzinę. W cenę pokoju (rozpoczynającą się od 210 funtów) jest wliczone śniadanie, pralnia, bezprzewodowy internet, rozmowy lokalne, filmy na żądanie, transport na lotnisko, a także cała zawartość mini barku.
Z okien 18-piętrowego Hotelu Missoni w Kuwejcie widać Zatokę Arabską. Fotele i kanapy w lobby są pokryte charakterystycznymi dla tej firmy deseniami: paskami, kwadratami, zygzakami. Każda z 63 suit jest inna, choć dominującymi kolorami w tym nowym, bo otwartym w 2011 roku hotelu są turkusowy, złoty, beżowy, malinowy i liliowy. Wszystkie detale, m.in. meble, zastawę stołową, a także ręczniki i szlafroki zaprojektowała Rosita Missoni, która uważa go za swój ulubiony obiekt. Teraz pracuje nad kolejnymi projektami, ponieważ hotele tej firmy powstaną w najbliższych latach w Omanie, Brazylii i Turcji.
