– To gigantyczny krok dla Szwajcarii, ale też dla naszych sąsiadów i reszty kontynentu – mówił w szwajcarskim Erstfeld szwajcarski prezydent Johann Schneider-Ammann. Po drugiej stronie tunelu swoje przemówienie wygłosiła szwajcarska minister transportu. Potem przez tunel, w obie strony, przejechały pociągi pełne gości. Jako że to projekt ogólnoeuropejski, w uroczstym otwarciu tunelu wzięli udział m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Włoch Matteo Renzi, kanclerz Austrii Christian Kern i szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
Taki rozmach nie dziwi – ta wielka inwestycja pozwoli na maksymalne uproszczenie transportu towarów z włoskiego portu w Genui do portu w Rotterdamie, co znacznie skróci czas transportu dóbr np. z Azji do Europy, szczególnie Europy Północnej.
Nowy tunel ma 57,1 km długości, w najgłębszym miejscu ma 2,3 km głębokości w stosunku do szczytów Alp, pod którymi biegnie. Jego budowa kosztowała 12 miliardów franków szwajcarskich, a rozpoczęła się po referendalnej decyzji Szwajcarów na początku lat 90-tych. W grudniu tunel zostanie oddany do użytku dla przewozów towarowych – wtedy będzie z niego korzystać aż 260 składów towarowych na dobę. Szwajcarzy liczą, że dzięki otwarciu tunelu znacząco zmaleje transalpejski towarowy ruch samochodowy. Tunel sprawi też, ze podróż między Mediolanem a Zurychem skróci się o godzinę do 2 godzin i 40 minut.
Zobacz Wideo:
Pierwszy projekt tunelu został opracowany już w 1947 roku – Carl Eduardo Gurnera zaplanował budowę dwukondygnacyjnego tunelu drogowo-kolejowego z Amstego do Bodio, z podziemną stacją w Serdun. W 1989 roku rząd Szwajcarii zdecydował o budowie transalpejskiego tunelu pod masywami Lotschberg oraz św. Gotarda. Tunel składa się z dwóch rur o średnicy 9 metrów. W środku znajdują sied wie stacje techniczne – Faido i Serdun. Pociagi pasażerskie będą mogły jeździć tunelem z prędkością 250km/godz, towarowe – 160 km/g.