W średniowieczu wielu twórców pozostawało anonimowych, wynikało to z etosu artysty rzemieślnika, który zasługę za swą pracę przypisywał Bogu. Niemniej i z tych czasów znamy kilka nazwisk niderlandzkich malarzy i rzeźbiarzy. Prawdziwy jednak rozkwit kultury w Niderlandach (czyli dzisiejszych krajach Beneluksu) nastąpił u schyłku tej epoki. W niewielkim pod względem zajmowanego obszaru kraju rozwinęła się bardzo wysoko gospodarka – powiązana między innymi z handlem. Wielu mieszczan znacznie się wzbogaciło. Co zamożniejsi stali się mecenasami, opłacając powstawanie dzieł sztuki. Ich domy zaczęły wypełniać obrazy, a także inne kunsztowne dekoracje (między innymi porcelanowe). Można nawet mówić o przemyśle malarskim, gdyż dzieła te tworzono na masową skalę w wielkich pracowniach, w których pod okiem mistrza pracowało wielu ludzi.
Natomiast wcześniej, bo jeszcze w XIV wieku powstała pierwsza gildia świętego Łukasza, czyli cech zrzeszający malarzy. Imię patrona nie zostało wybrane przypadkowo. Według starych legend ewangelista ten był malarzem i jako pierwszy sporządził wizerunek Matki Boskiej. W rzeczywistości nic nie wskazuje na to, aby miał rzeczywiście parać się malarstwem. Mógł być na przykład lekarzem, choć i to nie jest wcale takie pewne. W każdym razie wokół St. Lucasgilde grupowało się wielu uzdolnionych twórców. Gildia przez stulecia kształciła kolejne pokolenia malarzy. Trwająca osiemdziesiąt lat wojna z hiszpańskim zaborcą przyniosła w efekcie złoty wiek, czyli rozkwit Niderlandów na wielu płaszczyznach. Odnosi się to również do malarstwa, wówczas bowiem działali Vermeer czy Rembrandt.
Z kolei w bliższych nam czasach, w XIX wieku malował Vincent van Gogh. Niezbyt ceniony przez sobie współczesnych, aktualnie uznawany jest za jednego z wybitniejszych niderlandzkich artystów w historii. Będąc w Amsterdamie, warto wstąpić do muzeum, które zostało mu poświęcone. Pamiętajmy, że nie wszyscy wielcy malarze dostąpili tak dużego zaszczytu, poza van Goghiem “swoje” muzeum ma także Rembrandt.
Aby obejrzeć dzieła tego twórcy na własne oczy, dotrzemy busem do Holandii. Odpowiadającą nam ofertę wyszukamy bez problemu w Internecie poprzez wpisanie w okienko wyszukiwarki takich choćby frazy jak “busy do Amsterdamu”.