Wysokie Tatry na pięć gwiazdek

Pięciogwiazdkowe hotele, piwniczki z najlepszymi winami, apartamenty na dachu Słowacji i niebanalne miejsce na kolacje z dynamiczną kuchnią. Słowacja naprawdę potrafi być zaskakująca, szczególnie na najwyższym poziomie.

autor: FILIP GAWRYŚ

Bywali tutaj najwięksi naszego europejskiego świata. Prezydent Andrzej Duda jeździł na nartach w Tatrzańskiej Łomnicy z ówczesnym prezydentem Słowacji Andrejem Kiską. W 2017 roku na potajemne spotkanie w hotelu w Starym Smokovcu wypuścił się nie lubiący – oględnie mówiąc – zagranicznych podróży prezes PiS Jarosław Kaczyński. Spotkał się tutaj z węgierskim premierem Victorem Orbanem.  Było też oficjalne spotkanie Grupy V4 w hotelu Kempinski w Strbskim Plesie – byli nasi V4 premierzy, była i Ursula von der Leyen.

W drodze w Wysokie Tatry

Wysokie Tatry to ewidentnie najlepszy wybór na luksusową eskapadę z Polski na Słowację. Już tuż za polską granicą, w Zdziarze, w Tatrach Bielskich, możemy sobie zrobić smakowity przystanek w Stone Gallery. W tym niezwykle nowoczesnym bydynku, zbudowanym tuż przy hotelu Strachan, możemy zamówić gra grupy z wyprzedzeniem wybitny obiad lub kolację – catering i obsługę kelnerską zapewni nam doskonała kuchnia Strachan.

Przed posiłkiem możemy zwiedzić unikalna galerię szklanych dzieł sztuki, które tworzy Ján Zoričák. Ten dziś mieszkający we Francji Słowak uczył się w Akademii Sztuk Pięknych w Pradze, w 1972 r.  roku zdobył brązowy medal na wystawie szkła w Monachium a w 1980 roku nagrodę Glaspreis w Szwajcarii  i w 1984 roku nagrodę za dzieło rzeźbiarskie w Bratysławie.

Śniadanie na Łomnickim Szczycie

Po bogatej wizycie w Zdziarze przed nami creme de la la creme słowackich Tatr: stoki w Tatrzańskiej Łomnicy. W przeciwieństwie do stoków na Kasprowym Wierchu wszystkie trasy w Tatrzańskiej Łomnicy mają południowo-wschodnią wystawę.
Tatrzańska Łomnica oferuje w sumie ponad 13 kilometrów tras. Może wydawać się, że to niezbyt wiele, ale to dwa razy więcej niż mamy na Kasprowym Wierchu, a infrastruktura bije naszą polską górę na głowę. Dolna stacja wyciągów położona jest na wysokości prawie 900 m.n.p.m. Stąd możemy wyjechać gondolą lub szybkim nowoczesnym 6-cio osobowym wyciągiem krzesełkowym do stacji Start na wysokość 1173 m.n.p.m.

Z pośredniej stacji Start na Skalnate Pleso (1751 m.n.p.m.) wywiezie nas nowoczesna, mieszcząca piętnaście osób, gondola. Z samego szczytu nie da się co prawda zjechać na nartach, ale żelaznym punktem programu jest wjazd kolejką linową, mogąca pomieścić nieco ponad 8 osób, na samą górę – ponad 2600 m.n.p.m. Widok zapiera dech w piersiach. Na górnej stacji kolei linowej rano możemy zjeść doskonałe śniadanie. Chętni mogą zatrzymać się na nocleg na dachu Słowacji – jest tam kilka wyjątkowych apartamentów.

Galeria sztuki w Hotelu Łomnica

W Wysokich Tatrach możemy zatrzymać się na nocleg w dwóch wyjątkowych pięciogwiazdkowych hotelach. W Kempińskich w Serbskim Plesie oraz w Hotelu Łomnica w Tatrzańskiej Łomnicy. Oba budynki mają bardzo ciekawą historię.

Początki hotelu Łomnica sięgają aż 1892 roku. Wtedy węgierska szlachta i zamożni mieszczanie z Budapesztu inicjują akcję budowy osiedla willowego „Tatrzańska Łomnica”. Złe czasy nadeszły w trakcie pierwszej wojny światowej, gdy wysiłek wojenny sprawił, że potencjalni goście najzwyczajniej w świecie nie mieli pieniędzy na wypoczynek. Po wojnie budynek został przejęty z rąk Węgrów przez rząd Czechosłowacji, w latach 30-tych ubiegłego wieku w Tatrzańskiej Łomnicy zaczął się wreszcie ruch.

Po I wojnie światowej wojnie został ponownie przejęty przez państwo czechosłowackie, budynek niszczał. Jego restauracja nastąpiła po 2015 roku, gdy pojawił się nowy inwestor. Pierwotny budynek został odrestaurowany, dobudowana została – z zachowaniem jego ducha – nowa część.

Co ciekawe, hotel sam w sobie jest …galerią sztuki, w której znajduje się ponad 500 eksponatów, na które możemy się natknąć w niemal każdym miejscu – od lobby po korytarze. Wśród obrazów znajdziemy tutaj prace m.in. stałą wystawę Dominika Skuteckiego czy prace Ladislava Medňanský’ ego w restauracji Sissi. Będąc hotelowym gościem, można zamówić przewodnika, który oprowadzi nas po tym niezwykłym obiekcie i przybliży obecną tutaj sztukę.

Lunch w Slovenskiej

Jadąc w kierunku Tatrzańskiej Łomnicy, warto zatrzymać się w Starym Smokowcu i wjechać koleją torową na szczyt Hrebienoka. W sezonie zimowym swoje podwoje otwiera Świątynia Lodowa – w tym roku artyści wyrzeźbili z lodu fragment Wawelu, a wystawa została poświęcona Jan Pawłowi II.
U stóp Hrebienoka czeka na nas restauracja Slovenska, serwująca njlpesze słowackie jadła. Koniecznie warto zamówić menu degustacyjne brydżowych pierogów i paluszek. I okrasić je dobrym wyborem słowackich win.

Kempiński nad górskim jeziorem

Wysokie Tatry to nie tylko Tatrzańska Łomnica. Warto zatrzymać się w olimpijskim miasteczku i ośrodku sportów zimowych i letnich – Strbskim Plesie – które rozciąga się między 1400 a 1840 m.n,p.m.

Strbskie Pleso to regionalny ośrodek sportów zimowych. Na dużym, wysoko położonym terenie u podnóży Tatr niejednokrotnie odbywały się zawody mistrzowskiej rangi. Letnią atrakcją jest z kolei Szczyrbskie Jezioro, górski zbiornik leżący na 1346 m. n. p. m. Ma prawie 20 hektarów powierzchni. To właśnie na brzegu tego jeziora znajduje się bodaj jeden z najpiękniejszych i najlepszych pięciogwiazdkowych hoteli znanej sieci Kempiński.

Grand Hotel Kempinski High Tatras to pięciogwiazdkowy obiekt, którego krenowacja kosztowała 42 miliony euro. Został otwarty w 2009 roku, w miejscu dawnego kompleksu uzdrowiskowego Hviezdoslav. Hotel oferuje prawie 100 pokoi i apartamentów i składa się z trzech połączonych ze sobą historycznych budynków zbudowanych w ciągu 34 lat, jeden obok drugiego:  Jánošík (1893 r.), Kriváň (1906 r.) i Hviezdoslav (1923 r.)

Hotel był świadkiem wielu wydarzeń sportowych, choćby Pucharu Świata w 1935 roku. Po wojnie, jak większość podobnych kurortów, hotel został znacjonalizowany i zamieniony w sanatorium, popadał w ruinę i finalnie został zamknięty.  Prace koncepcyjne nad renowacją zaczęły się w 2003 roku, kiedy to projekt rewitalizacji przygotował znany architekt Peter Černo – jego ambicją było być jak najbliżej oryginalnego historycznego wyglądu.

Dziś Grand Hotel Kempiński jest prawdziwą perełką – prawdopodobnie najpiękniejszym pięciogwiazdkowym obiektem, połozym w tej części Europy. Jego pokoje zaskakują wysokością i gustem. Restauracja serwuje wyjątkowe menu, a obsługa kelnerska jest na najwyższym poziomie.

Czymś wyjątkowym jest tutejsze SPA – przestronne, z wygodnymi rozkładanymi fotelami basenowymi oraz dużym wyborem saun.
Jak na Kempińskiego przystało, od samego check-in możemy liczyć na wyjątkową obsługę – ciepłe ręczniki do wytarcia rąk, lampkę procecco oraz przekąskę. Creme de la creme to możliwość powrotu szt stoku narciarskiego hotelowym Volvo XC90 Cross Country.

Wyjątkowa kolacja w Spišskiej Sobocie

Spędzając kilka dni w Wysokich Tatrach koniecznie trzeba wybrać się do Popradu, a konkretnie dzielnicy Spišská Sobota, która kiedyś była oddzielną miejscowością. To w zasadzie jedyny zabytkowy region tego miasta, z bardzo bogatą historią, który jest uznawany za najlepiej zachowany średniowieczny układ urbanistyczny na Słowacji. Obecnie w kilku dawnych domach mieszczańskich można znaleźć restauracje, kawiarnie oraz małe hotele butikowe.

Warto wybrać się do jednego z nich – to Boutique hotel & spa Doma. W odnowionych w stylu nowoczesnym starych izbach kamienicy restauracja zaserwuje nam wyjątkowe menu degustacyjnej którym znajdzie się i mięso i ryby i dania wegetariańskie. Do tego wybór nietuzinkowych i rzadkich słowackich win.

Zdjęcia Hotelu Łomnica: Hotel Łomnica/Marek-Hajkovsky
Zdjęcia Hotelu Kempiński : Hotel Kempiński