Schladming: Tradycja i nowoczesność
Gospodarze ośrodka starają się łączyć tradycję i nowoczesność. Schladming to nie tylko nowoczesne wyciągi. Kurort jak cała Styria słynie również z dobrego, tradycyjnego jedzenia. Na stokach znajdziemy około 85 restauracji, pubów i przytulnych schronisk. Tutejsi kucharze w większości szczycą się, że ich potrawy pochodzą z lokalnych, i co najważniejsze ekologicznych produktów. Raczej można im wierzyć, bo jakość tutejszej kuchni z pewnością trafi w gust niejednego smakosza. W Schafalm
z czystym sumieniem rekomendujemy: zupa z dyni, gulasz, wieprzowina z knedlami i kiszoną kapustą na gorąco, podawane na patelni z warzywami mięso (specjalność to baranina czy jagnięcina), a na deser Kaiserschmarrn, czyli omlet z cukrem pudrem, śliwkową marmoladą i sosem waniliowym lub lody waniliowe z olejem z pestek z dyni.
Ale radzę od razu popić sznapsem. Przyspiesza trawienie. Dla wiecznie znudzonych proponujemy znaleźć Oachkatzlschwoaf (w lokalnym dialekcie oznacza to ogon wiewiórki) wypić dwie kolejki, a potem spróbować nietypowej rozrywki oferowanej przez Almrausch, polegającej na wbijaniu gwoździ na czas wąską stroną młotka.
Schladming: Przydatne informacje
A ile trzeba zapłacić w Schladming za nocleg? od 26 Euro w pensjonacie, przez ok. 70 w 3* hotelu do ponad 100 Euro w 4* hotelu. W miasteczku dominują rodzinne pensjonaty i trzygwiazdkowe hotele. Wyjątkowo gościnnym i chętnie odwiedzanym przez Polaków jest hotel Zirngast. Nocleg w pokoju dwuosobowym kosztuje tu od 61 do 81 Euro w zależności od terminu i wielkości pokoju. Trzeba tutaj szczególnie pochwalić autentyczną, austriacką gościnność. Szef hotelu jest nie tylko niezwykle przyjazną osobą, ale również świetnie zna się na produkcji niepowtarzalnego, tradycyjnego sznapsa.
Do Schladming łatwo można dojechać samochodem przez Monachium albo Wiedeń. Z Warszawy to około 1 tys. kilometrów i 10 – 12 godzin podróży. Można też dolecieć samolotem przez Monachium lub Salzburg, skąd regularnie kursują busy do Schladming.