Ostatnie miesiące były wyjątkowo gorące. Rozstrzygały się najważniejsze przetargi, zapadały decyzje o wielomilionowych dotacjach na rozbudowę, przybywało nowych destynacji. Gdańskie lotnisko nie mogło narzekać na brak znaczących wydarzeń, choć wszędzie w branży utyskuje się nadal na wszechobecny kryzys.
Narzekanie narzekaniem, a gdańskie lotnisko zanotowało w minionym roku spadek ruchu pasażerskiego zaledwie o 2,2 procent – to naprawdę wynik na europejskim poziomie, bowiem inni mieli solidny ból głowy z dwucyfrowymi spadkami. Przez ostatni rok obsłużono tu niemal 2 miliony osób, w tym czasie w rozkładzie lotów przybyło kolejnych 10 kierunków. To połączenia m.in. do Dusseldorfu Werze, Edynburga, Paryża Beauvais, Eindhoven, Bergen, Mediolanu Bergamo oraz Poznania. W tej chwili to już ponad czterdzieści połączeń obsługiwanych przez dziewięć linii lotniczych. W najbliższych tygodniach pojawią się kolejne połączenia – do Dusseldorfu, Bristolu i Oslo-Rygge, Barcelony. W maju wystartuje połączenie z Barceloną-Gironą oraz Berlinem, a w czerwcu dzięki współpracy z liniami Iceland Express, na mapie połączeń pojawi się Reykjavik.
Blisko do miasta
Gdański port lotniczy otwarto z wielką pompą 2 maja 1974 roku. Wybudowano go na terenie zajmującym niemal 240 hektarów. W roku 1993 zmieniła się forma własności – zarządzanie portem lotniczym objęła spółka prawa handlowego. Wiadomo było już również, że dalszy rozwój wymaga inwestycji. Efektem było wybudowanie nowego, obecnie funkcjonującego terminala, który rozpoczął działanie w 1997 roku. Prawie dziesięć lat później na jego frontonie pojawił się charakterystyczny symbol, podpis Lecha Wałęsy, którego imieniem port został nazwany.
Od centrum Gdańska dzieli lotnisko niewiele ponad 10 kilometrów, do Gdyni 23 kilometry. Trójmiejska komunikacja zapewnia dotarcie na lotnisko autobusami, działają też specjalne linie wahadłowe. Dojazd taksówką z Gdańska nie powinien zajmować więcej niż 20 minut, choć czasem, ze względu na spore natężenie ruchu trwa to dłużej.
Dziś terminal tętni życiem. Nadal prezentuje się dość nowocześnie, szczególnie ciekawym pomysłem są olbrzymie okna, sięgające od parteru po piętro. Na dole tuż za wejściem przez rozsuwane drzwi mieszczą się wypożyczalnie samochodów, siedziba banku, stanowiska odprawy oraz kasy biletowe i biuro informacji turystycznej. Prócz tego parter zajmuje kilka niewielkich sklepów i siedziby linii lotniczych oraz straży granicznej. Na końcu holu mieści się, zazwyczaj okupowana przez pasażerów, Cafe Voyage.
Piętro to przede wszystkim sekcje odlotów dla pasażerów stref Schengen i non-Schengen. Jest tam także niewielka restauracja i barek, sklepy z pamiątkami oraz kaplica. Na piętrze także mieści się kameralny salonik Executive Lounge, gdzie pasażerowie posiadający karty pokładowe klasy biznes oraz uprzywilejowani posiadacze kart programów lojalnościowych (szczegółowe warunki korzystania z saloniku znaleźć można na stronie internetowej lotniska airport.gdansk.pl), mogą spędzić czas przed odlotem w doskonałych warunkach. Można tam również zorganizować niewielkie biznesowe spotkanie.
Wielkie zmiany
Obecnie pas startowy to droga asfaltobetonowa, która ma długość 2800 metrów oraz szerokość 45 metrów. Dzięki wszystkim niezbędnym urządzeniom – oświetleniu nawigacyjnemu oraz systemowi naprowadzania ILS, może się tam odbyć 12 operacji startów i lądowań w ciągu godziny. Oznacza to nawet 50 tysięcy samolotów obsłużonych w ciągu roku oraz około 4 milionów pasażerów. Pięć płyt postojowych ma łączną powierzchnię 8 hektarów – może się tam zatrzymać jednocześnie dziewiętnaście dużych samolotów kodu C.
Nadchodzą jednak olbrzymie zmiany. Na pierwszy ogień pójdzie droga kołowania, której tak bardzo na gdańskim lotnisku brakuje. Powstanie ona równolegle do istniejącego pasa startowego, będzie miała szerokość ponad 23 metrów i blisko 2600 metrów długości. Z pasem połączy ją osiem zjazdów. Dzięki tej inwestycji, której podejmie się firma Skanska, przepustowość na gdańskim lotnisku wzrośnie z 12 do 30 operacji na godzinę.
Kolejnym etapem, na co najbardziej czekają pasażerowie, będzie budowa nowego terminala. Udało się już rozstrzygnąć przetarg – za kwotę przekraczającą 150 milionów złotych budynek postawi konsorcjum firm Budimex i Doraco. Przed Euro 2012 Gdańsk będzie miał jedno z najnowocześniejszych i największych lotnisk w Polsce. Inwestycja będzie wspólfinansowana ze środków unijnych, a także z kredytu inwestycyjnego, udzielonego przez jeden z banków komercyjnych. Prace nad nowym terminalem ruszą dosłownie w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Terminal miasto
W sierpniu 2008 roku w centrum miasta, przy ulicy Heweliusza, otwarto miejski terminal. To pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce. Można tam odprawić się już 24 godziny przed terminem lotu. Ponadto można tam skorzystać z obsługi biznesowej, wypożyczyć samochód, kupić bilet lotniczy na dowolną trasę czy zakupić wycieczkę lotniczą. Z terminala miejskiego można także dotrzeć na lotnisko specjalnym autobusem. Koszt przejazdu to 9,90 zł. Stanowiska check in w terminalu miasto pracują codziennie od 9:00 do 17:00.
Tradycja zobowiązuje
Gdańsk ma wyjątkowo bogatą tradycję lotniczą. Pierwsze lotnisko cywilne uruchomiono tam tuż po zakończeniu I wojny światowej. Bazowało na obiekcie wojskowym zbudowanym w 1910 roku we Wrzeszczu. Tam właśnie, w początkach lat dwudziestych, pojawiły się pierwsze rejsy międzynarodowe. Z tego lotniska także wystartował, 5 września 1922 roku, w pierwszy polski rejs regularny niemiecki dolnopłat Junkers F-13. Codziennie w przeszklonej ogrzewanej kabinie mógł przewieźć czwórkę pasażerów na trasie Gdańsk – Warszawa – Lwów.
Wrzeszcz był siedzibą Gdańskiego portu lotniczego do 1974 roku. Kiedy podjęto decyzję o przeprowadzce do Rębiechowa, był to pierwszy polski port lotniczy pobudowany od podstaw.
Informator
Informacja o lotach
+ 48 (58) 348 11 63
PLL LOT
+ 48 (0 801) 703 703
+ 48 (58) 301 28 22
SAS
+ 48 (58) 348 12 38
Wizz Air
+ 48 (0 703) 503 010
Ryanair
+ 48 (0 703) 303 033
