Maltański sokół

Autor tekstu: , Data publikacji:

Pośrodku Morza Śródziemnego leży wyspa o bardzo długiej historii i niezwykle bogatej ofercie dla firm. Andrzej Czuba oprowadza nas po Malcie – krainie rycerzy, fortec i nowoczesnych hoteli.

O tym, gdzie jest europejski biegun zimna, wiedzą z grubsza wszyscy. Ale czy ktoś wie, gdzie w Europie jest najcieplej? Niby jasne – pierwsze skojarzenie to Grecja lub Hiszpania. I wydawałoby się, że tak w istocie jest. Średnia temperatura w lipcu wynosi w Madrycie 31 stopni, a w Atenach 33. Ale kiedy spojrzymy na temperatury zimowe, sprawa nie robi się już tak oczywista. Bo Grecy mają w styczniu średnio sześć stopni, a Hiszpanie tylko dwa. Na ich tle zdecydowanie wyróżnia się Malta – średnia temperatura w styczniu wynosi tam 10 stopni, w lipcu jest to 30 stopni. Bezsprzecznie, Malta to najgorętsze miejsce na Starym Kontynencie.

Trzy w jednym

Każdy, kto miał szczęście kiedykolwiek odwiedzić Maltę, musi przyznać, że zetknięcie z wyspą rycerzy zakonników pozostawia niezatarte wspomnienie. Wystarczy rzut oka z okien samolotu i już wiemy, że przybywamy do wielkiej fortecy, stworzonej przez joannitów. Stare, grube mury na skalistym nabrzeżu stolicy – Valetty – uzmysławiają nam, że to niedostępne miejsce przez wieki skutecznie opierało się wielu najeźdźcom. Na szczęście dzisiejsza Malta nie opiera się gościom, stając się celem nie tylko dla turystów, ale i firm, które organizują tutaj wyjazdy motywacyjne oraz spotkania biznesowe.

Za tym, by właśnie na Malcie zorganizować tak zwany event, przemawia bardzo wiele. Pogoda, bo wyspa ma 300 słonecznych dni w roku. Położenie, gdyż dolecieć tu łatwo z każdego miejsca w Europie; podróż samolotem z Warszawy trwa jedynie 2 godziny i 45 minut. Wreszcie infrastruktura: liczne hotele z wieloma świetnie wyposażonymi salami konferencyjnymi, a także osobne centra biznesowe. Dodajmy do tego świetną kuchnię, unikalne wina i atrakcje, niedostępne nigdzie indziej, a okaże się, że małą wysepkę w pobliżu Sycylii zdecydowanie warto odwiedzić.

O Malcie zawsze mówimy per „wyspa”, choć tak naprawdę powinniśmy określać ją mianem archipelagu. Państwo maltańskie składa się z trzech wysp: miniaturowej Comino, średniej Gozo i największej – Malty. Ta ostatnia stanowi kulturalne, turystyczne i administracyjne centrum, Gozo jest bardziej lokalna, nastawiona na turystykę, rybołówstwo i rolnictwo, zaś Comino jest właściwie niezamieszkana,  chętnie za to odwiedzają ją nurkowie oraz miłośnicy spacerów.

Do południowych wybrzeży Sycylii jest stąd zaledwie 93 km, a do północnego krańca Afryki 288 km. Maltański archipelag jest najmniejszym krajem w Unii Europjeskiej. Mieszka tu zaledwie 400 tysięcy osób. Euro jest oficjalną walutą od stycznia 2008 roku.

Muzeum pod niebem

Malta może pochwalić się niebywale długą historią. Jest zamieszkana od 7 tysięcy lat, kiedy to osiedlili się na niej pierwsi osadnicy z Sycylii. Potem władali nią Fenicjanie, Kartagińczycy, Rzymianie, Arabowie, Normanowie, Hiszpanie. W XVI wieku archipelag trafił w ręce zakonu joannitów (Kawalerów Maltańskich). W 1565 rycerze, wspierani przez wojska hiszpańskie, odparli czteromiesięczne oblężenie Turków – dla uczczenia tego zwycięstwa wielki mistrz Jean Parisot de la Valette wzniósł dzisiejszą stolicę. Ciekawostką jest fakt, że Malta jako jeden z niewielu krajów zdołała przeciwstawić się najazdowi wojsk Napoleona. Maltańczycy wzniecili powstanie i wyparli  Francuzów z wysp, a potem przeszli pod protektorat brytyjski, który trwał do połowy ubiegłego wieku. W 1964 roku Malta uzyskała ostatecznie niepodległość. W 2004 roku archipelag wszedł w skład Unii Europejskiej.

Ta bogata historia zaowocowała niezwykłym konglomeratem kulturowym. No i zabytkowymi miejscami. Na wyspie Gozo możemy podziwiać starożytną kamienną świątynię Ggantija, datowaną na okres 3600 – 3200 rok p.n.e. Właściwie są to dwie świątynie, składające się z ogromnych kamieni, niektóre z nich ważą po 50 ton. W 60 roku naszej ery rozbił się u wybrzeży Malty statek św. Pawła, co zaowocowało chrystianizacją tej wyspy – kościołów jest tu bardzo dużo, szczególnie tych wzniesionych przez joannitów. Największa i najokazalsza jest katedra św. Jana z XVI wieku, ale mniejsze świątynie również robią wrażenie, jak kościół karmelitów czy kościół greko katolicki, w którym znajduje się ikona z XII wieku. Ogromne wrażenie robi też Pałac Wielkich Mistrzów, w którym rezyduje dzisiaj parlament.

Malta bywa nazywana muzeum pod gołym niebem i nie ma w tym cienia przesady. Miejscem o niezwykłej urodzie jest Medina, dawna stolica. Spacer po wąskich uliczkach, między grubymi murami, przeniesie nas w dawne wieki, a wizyta w katedrze św. Pawła pozostawi niezatarte wspomnienia. Równie warte odwiedzenia są tzw. Trzy Miasta – Vittoriosa, Senglea i Cospicua, które były pierwszymi siedzibami rycerzy na wyspie.

Recz jasna, Malta żyje także życiem współczesnym. Główną ulicą Valetty jest Aleja Republiki, pełna sklepików, restauracyjek i pubów. Niezwykle urokliwym miejscem jest także Waterfront – tętniąca życiem część Valetty, znajdująca się przy porcie.

Dla biznesu

Ogromnym walorem archipelagu maltańskiego jest infrastruktura. Położenie i klimat decydują o tym, że jest on niezwykle atrakcyjny jako miejsce wypoczynku i organizacji spotkania biznesowego.

Na wyspie znajdują się dwa hotele sieci Radisson. Jeden z nich – Radisson SAS Bay Point Resort Malta – mieści się w zatoce św. Jerzego, tuż nad brzegiem morza. Wszystkie pokoje mają widok na horyzont. Hotel oferuje gościom Wielką Salę Balową, która może pomieścić 750 osób, ale i cztery mniejsze pomieszczenia, na 80 do 200 osób. Radisson SAS Golden Sands Resort & Spa wzniesiony został na krawędzi klifu w Złotej Zatoce. Należy do najlepiej wyposażonych ośrodków hotelowych na wyspie. Posiada trzy sale konferencyjne, z których można wydzielić wiele pomniejszych pomieszczeń.

Le Merdien St. Juliens Hotel Spa to kolejna propozycja na spotkania biznesowe. To stylowe miejsce może pochwalić się m.in. basenem na dachu, a także kilkunastoma pomieszczeniami konferencyjnymi, które mogą pomieścić od 12 do 400 gości. Z kolei Westin Dragonara Resort, hotel, który ma 340 pokoi, trzy baseny i rozległe ogrody, dysponuje ogromnym zapleczem konferencyjnym. Można w jego pomieszczeniach urządzić małe kameralne spotkanie i konferencję z udziałem np. 600 osób.

Niezwykłe wrażenie robi jeden z najokazalszych obiektów hotelowych na wyspie – Excelsior Grand Hotel. Ulokowany między XVI-wiecznymi murami Valetty, oferuje nie tylko piękne widoki na morze, ale i prywatny port, duże baseny, cztery restauracje, centrum spa i zaplecze konferencyjne, które może pomieścić aż 2400 gości.

Możliwości konferencyjne Malty nie ograniczają się do hoteli. Jeśli ktoś zamierza urządzić spotkanie w innym miejscu, to właściwie każdy pałac, zamek, zabytkowe wieże czy restauracje są do jego dyspozycji. Nie brak też centrów konferencyjnych (np. Hilton Conference Centre na 1400 osób). Bardzo ciekawą propozycją jest możliwość urządzenia spotkania na wodzie, na pływającej platformie o przezroczystych, oświetlonych ścianach – platforma może przemieszczać się po wodach portu w Valettcie.

Oczywiście, nie musimy dodawać, że wszystkie te propozycje dla biznesu są wsparte świetną organizacją oraz najwyższej klasy technologią audiowizualną. Przeszłość na Malcie miesza się z teraźniejszością, dając w efekcie jedno z najciekawszych miejsc w Europie na potrzeby wyjazdów motywacyjnych.

PO MALTAŃSKU

  • Treasure Hunt, zabawa w poszukiwaczy skarbów, to jedna z wielu propozycji zabaw team buildingowych na Malcie. Inne atrakcje: pływanie gondolami po starym porcie Valetty i statkami wzdłuż wybrzeży, loty widokowe samolotami, rajdy jeepami po wyspie Gozo, a także impreza z wręczaniem nagród i pasowaniem na rycerzy.
  • Angielski i maltański to oficjalne języki Republiki. Maltański pochodzi z rodziny języków semickich i jest spokrewniony ze starożytnym punickim.
  • Budowa stolicy, Valetty, rozpoczęła się w 1566 roku i trwała 15 lat. Na Malcie jest 365 kościołów i kaplic.
  • Najwięcej na Malcie dzieje się wieczorami, kiedy zapełniają się restauracje, puby i kluby. Najbardziej znanym miejscem jest Paceville (dzielnica St.Julian’s), gdzie goszczą gwiazdy formatu Paula Oakenfolda czy Tiesto.
  • Parafialne fiesty to lokalna tradycja. Święci, fajerwerki, dobre jedzenie i wspólna zabawa – warto to zobaczyć.
  • Wdowia zupa z Gbejniet (serem kozim), Lampuki Pie (ryba w cieście), Bragioli (wołowina) i Kapunata (coś w rodzaju ratatouille) – to kilka przykładów kuchni maltańskiej, która jest mieszanką wielu różnych tradycji, co wiąże się z bogatą historią archipelagu. Warte spróbowania są też kanapki o nazwie „hobz biz-zejt” (chleb moczony w oliwie z pomidorami, tuńczykiem, czosnkiem, cebulą i kaparami).
  • Marsaxlokk to miejscowość, w której co niedziela odbywa się targ rybny. Można tu spróbować wielu lokalnych przysmaków w rodzaju Aljotta (zupy rybnej).
  • Wina maltańskie są mało znane, ale za to znakomite – na tyle, że wygrywają międzynarodowe konkursy. Produkuje się tu wiele gatunków, w tym z mało znanych lokalnych odmian winorośli o nazwach Gellewza i Ghirghentina.
  • Klify Dingli na wyspie Gozo mają wysokość 220 m.
  • Comino, najmniejsza z wysp Republiki Maltańskiej, ma tylko 2.5 km długości I 1.5 km szerokości. W przeszłości służyła piratom jako kryjówka.
  • Wewnętrzne morze, a właściwie Dwejra Bay – tak nazywa się laguna, utworzona przed milionami lat wskutek upadku dwóch skał, które oparły się o siebie – w efekcie wytworzył się tunel długości 100 metrów, przez który z Morza Śródziemnego woda dostała się do zatoki.
  • Blue Grotto to tzw. jaskinia abrazyjna, czyli wymyta przez wodę morską – można do niej dotrzeć wyłącznie drogą morską, ma około 30 m długości.
  • Bogata historia, świetnie wyposażone hotele i atrakcje turystyczne to ogromne atuty trzech wysp Republiki Malty