Sprowadzeni do własnego ciała, naszego pierwszego instrumentu, uczymy się na nim grać, próbując wydobyć maksymalny rezonans i harmonię.
Joga to idealna technika zapobiegająca fizycznym i psychicznym dolegliwościom. Chroni ciało, wzmacnia wolę, a także poczucie niezależności i zaufania do własnej intuicji. Świat XXI wieku powraca do znanych od wieków praktyk jogi po to, aby odnaleźć w nich utracone proporcje.
Idealna harmonia
Czym jest joga? Słowo yoga pochodzi od sanskryckiego rdzenia – wiązać, łączyć, kierować, skupiać na czymś uwagę. Jest związkiem, idealną harmonią pomiędzy potrzebami ciała i ducha. Joga określana jest także jako mądrość w pracy lub umiejętność godzenia wielu różnych czynności, harmonia i umiarkowanie. Joga nie jest dla tego, kto za dużo je ani kto się głodzi.
Nie jest dla tego, który za długo śpi, ani dla tego, kto nie zna miary w czuwaniu. Przez umiarkowanie w jedzeniu i odpoczynku, uregulowaną pracę oraz odpowiednią proporcję snu i czuwania niszczy joga wszelki ból i smutek– twierdzą jej mistrzowie. Stała kontrola zmysłów i umysłu jest jogą, a człowiek, który tego doświadczył – jest wolny.
Emocje na wodzy
Jogini wyróżniają osiem stopni jogi na drodze poszukiwania duszy.
Są nimi: yama (powszechne przykazania moralne), niyama (oczyszczanie siebie przez dyscyplinę), asana (pozycje, ćwiczenia), pranayama (rytmiczna kontrola oddechu), pratyahara (wycofanie i wyzwolenie umysłu spod dominacji zmysłów i świata zewnętrznego), dharana (koncentracja), dhyana (medytacja), samadhi (stan nadświadomości, do którego prowadzi głęboka medytacja). Jak twierdzi w swej książce “Światło jogi” B.K.S. Iyengar, yamy i niyamy pomagają opanować namiętności, emocje, a także żyć w harmonii z innymi ludźmi.
Asany czynią ciało człowieka zdrowym i mocnym. Hinduscy guru twierdzą, że szczęśliwy jest człowiek, który dzięki własnej mądrości i wnikliwości potrafi odróżnić rzeczywiste od nierzeczywistego, wieczne od przemijającego i dobre od przyjemnego.