Tried & Tested. Marzena Mróz testuje nowe klasy linii lotniczej Finnair

Autor tekstu: , Data publikacji:

Poleciałam z Helsinek do Osaki, żeby przetestować nową klasę business linii lotniczych Finnair. Wróciłam również nową w Finnairze – premium economy. Którą klasę wybrać lecąć fińską linią w podróż służbową lub na wakacje?

WAW-HEL-KIX business class
KIX-HEL-WAW premium economy

Punktualny ja Finnair

Lot był punktualny, do gatu 46 w Helsinkach weszliśmy przed 17.00, a już o 17.45 wznosiliśmy się w powietrze. Przed startem stewardesa zaproponowała sok pomarańczowy, wodę lub szampana. Każdy z pasażerów dostał  też kosmetyczkę firmy Marimekko, w której znalazła się szczoteczka do zębów wykonana z bambusa, pasta do zębów, zatczki do uszu i opaska na oczy. Na życzenie, można było również otrzymać skarpetki i grzebień.

Kabina klasy business

Klasa biznes składa się z ośmiu rzędów w układzie 1-2-1. Ja zajęłam miejsce przy oknie 6A i nie miałam sąsiada podróży. Pamiętam podróże klasą business Finnaira sprzed lat, w której dominowały żywe kolory Marimekko, marki która już od 60 lat zachwyca swoimi kwiatowymi wzorami – w różnych kolorach. Dziś polecimy Finnairem, w którym królują kolory ziemi: głęboka zieleń, granat i szary. Beżowe prześcieradło i pościel w ciemne paski, pięknie dopełniają nową kolorystyczną gamę Finnaira. W długiej podróży bardzo mi się przydały dwie poduszki, kształtem i wymiarami idealnie dopasowane do mojej prywatnej przestrzeni w samolocie.

Barwy w kabinie są stonowane, co bez wątpienia uspokaja podróżnych. Lot upływał niezwykle spokojnie, a przecież o to właśnie w podróżach lotniczych chodzi.

W przestrzeni każdego pasażera klasy business znajdują się m.in. dwa schowki. Jeden w zagłówku, gdzie można schować i naładować telefon. Większy, w którym zmieści się torebka, znajdziemy pod oknem. Duży stolik, który jest nakrywany do posiłków, składa się z dwóch części. Jest bardzo wygodny, można przy nim nie tylko zjeść, ale również pracować, kompurter zmieści się tu bez problemu. Można na nim również położyć telefon, aby naładować go bezprzewodowo.

Fotel najważniejszy

Ale przecież w klasie biznes najważniejszy jest fotel! Ten w nowej business class Finnaira jest niezwykle wygodny, zaokrąglony i przytulny. Podróżując w nim miałam wrażenie, że znajduję się w bezpiecznym kokonie. Został on zaprojektowany przez firmę Collins Aerospace, której zadaniem i ambicją było stworzenie fotela idealnego – bardziej przypominającego domową sofę, niż fotel w samolocie. Oprócz wygody, fotel wyróżnia dyskretne oświetlenie, a także dostępność portów USB A i C.

Podniebne menu

Jedzenie na pokładzie było przepyszne. Na przystawkę podano krewetki, wędzonego łososia, tatar z pstrąga, a także humus i ostre w smaku pikle. Na danie główne, do wyboru: wolno gotowana wołowina w czerwonym winie podana z warzywnym puree i pieczarkami, pstrąg tęczowy w sosie chrzanowo-musztardowym z ciecierzycą, a także danie japońskie – kurczak a la Yuzu z kluskami Shirataki, ryżem i warzywami. Na deser: czekoladowa markiza polana jagodowym sosem i ciasto limonkowe z kruszonką, polane słonym karmelem, z dodatkiem bitej śmietany. Dania były serwowane na pięknej porcelanowej zastawie marki Iittala, zaprojektowanej przez Harri Koskinena (laureata prestiżowej nagrody Compasso d’Oro w 2005), a szampan w wyrafinowanych, przypominających sople lotu kieliszkach Ultima Thule.

Trasę 10.824 kilometry Airbus 350 pokonał w 12 godzin i 11 minut. Prawdę mówiąc żałowałam, że lot nie trwał dłużej, bo świetnie mi się spało na zupełnie płaskim łóżku, w wygodnej pościeli.

Premium economy

Lot powrotny z Osaki do Helsinek rozpoczął się również punktualnie, o 22.25. Lotnisko Kansai jest bardzo rozległe i wciąż rozbudowywane w związku z Expo 2025, które odbędzie się Osace za rok. Warto wziąć to pod uwagę, planując podróż. Boarding odbył się przy gacie 32. Kameralna kabina klasy premium składa się z trzech rzędów w układzie 2-3-2. Zaraz po wejściu na pokład otrzymaliśmy ekologiczną kosmetyczkę z pastą do zębów i opaską na oczy, a także – co szczególnie okazało się przydatne w podróży – poduszkę zakładaną na szyję, która skutecznie podtrzymywała ją podczas długiego lotu. Fotel w klasie premium economy jest szeroki i wygodny, jednak nie rozkłada się całkowicie. Można go odchylić, unosząc także podnóżek, co na pewno ułatwia relaks. Podróż odbyłam w trzecim rzędzie, ostatnim, na miejscu 12 A, a więc pod oknem. Do dyspozycji miałam schowek na telefon i drobne przybory, w którym też można było podładować telefon. Monitor umożliwiający korzystanie z rozrywki pokładowej miał 13 cali. Posiłek był bardzo smaczny, wybrałam kurczaka na sposób azjatycki. Do tego wspaniały sok z borówek made in Finland. Ponieważ pogoda dopisała, nasz lot trwał o godzinę krócej, a więc zaledwie 12 godzin i 12 minut! Lecieliśmy nad biegunem i każdy z pasażerów naszego samolotu otrzymał certyfikat potwierdzający to wydarzenie.

Lot z i do Warszawy z Helsinek trwa niespełna dwie godziny. Pasażerowie mogą liczyć na bardzo dobry serwis. Mnie najbardziej smakowało cynamonowe ciastko, które idealnie smakowało z kawą. Godziny połączeń do Helsinek z Warszawy są dobrze dopasowane do lotów międzykontynentalnych  do Azji.

Cena za lot w dwóch różnych klasach na trasie Warszawa-Helsinki-Osaka-Osaka-Helsinki-Warszawa: od 9.500 zł