Prezentowane maszyny przeznaczone są głównie dla amatorów, profesjonalistom nie musimy przecież doradzać. Poniższa szóstka, wybrana przez Darka Zawadzkiego, sprawdza się zarówno podczas robienia zdjęć jak i kręcenia filmów. Słowem, czym chata bogata.
CANON EOS 60D
Opływowy kształt korpusu, nowy układ przycisków ułatwiający szybką i łatwą obsługę oraz zestaw kreatywnych funkcji. 60-tka Canona skierowana jest przede wszystkim do zaawansowanych amatorów. Wewnątrz kryje się 18-megapikselowa matryca CMOS o rozmiarze APS-C (1,6x), wydajny procesor DIGIC 4,9-punktowy system AF typu krzyżowego oraz 63-strefowy pomiar światła. Standardowy zakres czułości ISO 100-6400 można rozszerzyć do wartości 12800. Canon wykonuje zdjęcia seryjne z prędkością 5,3 klatek na sekundę (58 plików JPEG o pełnej rozdzielczości w jednej serii). Nowością jest nachylany pod różnymi kątami, panoramiczny wyświetlacz LCD Vari-angle o przekątnej 3“ oraz obsługa kart pamięci SDXC. Oprócz doskonałych zdjęć lustrzanka Canona nagrywa również filmy HD w trybie regulacji ręcznej.
Ceny:
- EOS 60D „body“: 4699 zł,
- z obiektywem 18-55IS: 4999 zł,
- z 17-85IS: 5999 zł.
Podsumowanie: lustrzanka Canona, która zdążyła się już zadomowić na rynku, charakteryzuje się bardzo przyjaznymi gabarytami i stosunkowo łatwą obsługą. Słowem, raj dla amatorów.
SANYO Xacti VPC-PD1
Firma Sanyo, należąca do koncernu Panasonic, od lat dostarcza wrażeń operatorom-amatorom. Wszystko za sprawą niecodziennego designu swoich kamer spod znaku Xacti. Na pierwszy rzut oka produkty Xacti wyglądają na aparaty cyfrowe, dopiero po przestudiowaniu danych technicznych ujawnia się w nich mocna sekcja wideo. Oczywiście poza filmem w jakości Full HD model VPC-PD1 robi również zdjęcia wysokiej jakości (10 MP).
Wygląda na to, że sam koncern Sanyo ma problem ze zdefiniowaniem odpowiedniej nazwy dla tej poręcznej maszyny, stąd określenie – Dual Camera, w wolnym tłumaczeniu dwa w jednym. Xacti dysponuje obiektywem (F 3.1 – 5.9) z trzykrotnym zoomem optycznym (4 x cyfrowy), 1/2.33 przetwornikiem C-MOS, 2-calowym ekranem LCD oraz wbudowanymi gniazdami USB i HDMI. Wymiary kamery to 63.1 x 22 x 110.8 mm przy 122 g wagi (z baterią i kartą pamięci SD).
- Cena około 500 zł.
Podsumowanie: produkty Xacti skierowane są do aktywnych, młodych duchem odbiorców. Doskonały design, wysoka jakość wykonania, a przy tym bardzo przystępna cena. Złoty środek dla niezdecydowanych (czy pójść w kierunku foto czy wideo).
Nikon COOLPIX P7000
Flagowy okręt Coolpixa powstał przy współpracy Nikona z zawodowymi fotografami. Co prawda to wciąż tylko kompakt, ale za to bardzo zaawansowany. Już sam układ przycisków i pokręteł, takich jak koło sterujące czy przycisk pamięci AE-L/AF-L, natychmiast kojarzy się z rozwiązaniami zastosowanymi w lustrzankach.
P7000 został uzbrojony w szerokokątny obiektyw o ogniskowej 6,0-42,6 mm z 7,1-krotnym zoomem optycznym, matrycę CCD o wymiarach 1/1,7 cala i rozdzielczości 10,1 MP oraz 3” ekran LCD. Aparat sprawdza się podczas fotografowania przy słabym oświetleniu, ma szeroki zakres czułości, od 100 do 3200 ISO (z możliwością rozszerzenia do 6400 ISO) oraz tryb zdjęć nocnych z niskim szumem. Oczywiście maszyna kręci także filmy HD.
- Cena tego, nad wyraz inteligentnego, kompaktu to około 2100 zł.
Podsumowanie: kompakt z najwyższej półki umożliwiający eksperymentowanie z manualnymi ustawieniami. Nikon zadbał o bogatą listę akcesoriów dla tego modelu. Aparat polecany jest zaawansowanym amatorom, którzy nie są jeszcze gotowi na spotkanie z lustrzanką.
JVC GS-TD1
Już na pierwszy rzut oka widać, że dwururka Viktora (JVC – Victor Company of Japan) należy do ekskluzywnego klubu kamer 3D. Dysponuje wszak dwoma obiektywami (HD GT, F 1.2 – 2,28 3D), dwoma 3,32-megapikselowymi matrycami CMOS oraz bardzo wydajnym procesorem obrazu FALCONBRID, przetwarzającym równocześnie dwa obrazy Full HD – lewy i prawy, w rozdzielczości 1920 x 1080i – w pojedynczym czipie.
Wszystko po to, by zarejestrować obraz 3D w jakości Full HD. O zaawansowaniu tej kamery najlepiej świadczy cena jaką przyjdzie nam za nią zapłacić – 7499 zł. Wewnątrz: 5-krotny zoom optyczny 3D, system automatycznej stabilizacji obrazu (niweluje różnice, nadaje głębię obrazom 3D), technologia JVC BIPHONIC (dynamiczny dźwięk 3D), automatyczna regulacja paralaksy (optymalizacja obrazów wideo 3D).
Materiał zapisywany jest na kartach SDHC/SDXC oraz 64 GB wewnętrznej pamięci. Efekty pracy można oglądać na telewizorach przygotowanych do spotkania z trzecim wymiarem (wymagane okulary) lub bezpośrednio na pokładowym 3,5-calowym ekranie LCD 3D (bez okularów). Wymiary maszyny 102 x 64 x 186mm przy 590 g wagi (bez baterii) z pewnością nie czynią z niej najmniejszej kamery świata, ale za jakość trzeba płacić także gabarytami.
Podsumowanie: ceny urządzeń 3D z prawdziwego zdarzenia – patrz powyżej, wciąż nie należą do najniższych, dlatego przed zakupem tego typu polecamy zapoznać się bliżej z trzecim wymiarem. Wizyta w wyspecjalizowanym sklepie z pewnością pomoże zdecydować, czy wchodzimy w 3D czy zostajemy przy starym, dobrym 2D.
Sony MHS-FS3
Znany też pod nazwą Bloggie 3D – to pierwszy na świecie kieszonkowy aparat 3D (jedyne 120 g wagi i 17,3 mm grubości). Nagrywa zarówno filmy w jakości Full HD 1920 x 1080 / 30p (2D) jak i trójwymiarowe obrazy z dźwiękiem stereo. Wszystko za sprawą dwóch obiektywów F2,8 z autofokusem i zoomem optycznym 4x oraz przetwornika obrazu Exmor CMOS.
„Maluch” dysponuje wydzielonym przyciskiem do fotografowania – robi zdjęcia 2D lub 3D o efektywnej rozdzielczości 5,1 megapiksela. Materiał gromadzony jest na 8 GB pamięci wewnętrznej. Bloggie, jak sama nazwa wskazuje, doskonale sprawdza się we współpracy z portalami społecznościowymi. Za pośrednictwem interfejsu USB łączy się z komputerem i przesyła zdjęcia lub filmy prosto do witryn takich jak Facebook czy YouTube.
- Cena 1200 zł.
Podsumowanie: propozycja dla początkujących miłośników 3D z zacięciem do portali społecznościowych.
PANASONIC HDC – SD900
Sensowna cena (ok. 4 tysięcy zł) oraz imponujące dane techniczne czynią z 900-tki jedną z najlepszych kamer na rynku. Maszyna rejestruje wysokiej jakości obraz 2D – 1080/50p (Full HD, 1920 x 1080 pikseli, 50 fps) przy szybkości transmisji 28 Mb/s (przenosi niemalże dwukrotnie więcej informacji, niż nagrywanie w formacie 1080i), a za sprawą opcjonalnej „przystawki” kręci również w 3D.
Oczywiście nie powinniśmy spodziewać się po niej hollywoodzkich efektów rodem z „Avatara”, należy pamiętać, że jest to kamera amatorska przeznaczona do domowego użytku. Za opcjonalny obiektyw konwersyjny, o którym mowa wyżej, przyjdzie nam zapłacić dodatkowe 1299 zł. Wewnątrz klasycznej obudowy znajduje się przetwornik obrazu: 1/4.1 MOS x 3 z 7,59 miliona efektywnych pikseli.
System ten rozdziela światło odbierane za pośrednictwem obiektywu na trzy kolory podstawowe (czerwony, zielony, niebieski), a następnie przetwarza każdy z nich niezależnie, zapewniając wysoką jakość barw oraz gradacji. Obiektyw, w jaki wyposażono Panasonica to Leica Dicomar (F1.5 – 2.8) z 12-krotnym zoomem optycznym. Materiał nagrywany jest na karty pamięci SD/SDHC/SDXC. Wymiary 900-tki: 66 x 72x 146 mm, waga ok. 395g (bez baterii).
Podsumowanie: doskonałe narzędzie pracy dla filmowców-amatorów, którzy cenią wysoką jakość materiałów 2D, a przy tym pragną zasmakować trzeciego wymiaru, ale nie dysponują dużym budżetem.