Polskie Linie Lotnicze LOT już w czerwcu 2013 roku wprowadziły do swojej oferty rejsy długodystansowe z wykorzystaniem samolotów Boeing 787, czyli tzw. Dreamlinerów. Tym samym zaczęto wycofywać z użycia starszej generacji samoloty – Boeingi 767. Dreamlinery początkowo latały przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych, Kanady czy Chin. LOT zakłada, że do końca 2017 roku będzie miał w swojej flocie osiem dreamlinerów. Dotychczas dreamlinery LOT-u przewiozły już pół miliona osób.
Po początkowych problemach z obsługą i awariami samolotów Boeing 787 obecnie działają one bez zarzutów i ułatwiają życie turystom wybierającym się do najdalszych zakątków świata z lotniska im. Chopina w Warszawie.
Drogi bilet i rezygnacja
Lecąc do Pekinu czy Nowego Jorku dreamlinerem LOT-u, musimy liczyć się z wysokimi kosztami podróży. Przykładowo, wybierając się z Warszawy do Pekinu 27 listopada 2014 roku i wracając do Polski 3 grudnia, zapłacimy za bilet w dwie strony w najtańszej opcji (Economy Saver) ponad 2,5 tys. zł. W najdroższej taryfie (Premium Flex) za bilet trzeba zapłacić ponad 8,5 tys. zł. Wydając taką kwotę na bilet rezerwowany z pewnym wyprzedzeniem, warto zainwestować dodatkowe kilkadziesiąt złotych w ubezpieczenie podróżne online, dostępne m.in. w Signal Iduna. Polecane będzie przy tym ubezpieczenie kosztów imprezy turystycznej, gwarantujące zwrot kosztów dla klienta w przypadku m.in. anulowania biletu lotniczego Nie ma przy tym znaczenia, z jakiego powodu anulujemy bilet. Sumę ubezpieczenia stanowi cena biletu – maksymalnie 4 tys. zł. Wykupując bilety na Dreamlinera do Pekinu w najtańszej opcji cenowej, ubezpieczeniu będzie podlegał pełen wydatek uiszczony na zakup biletu.
Ważne jest, aby umowa ubezpieczenia była zawarta w terminie najpóźniej do 5 dni od daty wykupienia biletu. Jeśli do dnia wylotu pozostało mniej niż 30 dni, ubezpieczenie podróżne można wykupić w wymienionej firmie ubezpieczeniowej jedynie w dniu zakupu biletu lotniczego.