Mężczyzna kupił bilet na lot do West Palm Beach na Florydzie. Przeszedł kontrolę bezpieczeństwa, po czym wszedł na pokład samolotu linii U.S. Airways. Udał się prosto do kokpitu, zajął miejsce na rozkładanym fotelu tuz za pilotami i oznajmił, że jest pilotem Air France i ma dzisiaj zamiar sterować Boeingiem 747.
Philippe Jernnard – bo o nim mowa, miał na sobie koszulę z logo Air France, do której przypiął identyfikator i czarną marynarkę z pagonami. Francuz miał jednak problem z rozkładanym fotelem, więc zdziwieni piloci poprosili personel pokładowy o wyprowadzenie mężczyzny z kabiny.
Wszystko skończyłoby się dobrze, gdyby nie upór niedoszłego pilota. Gdy zaczął się awanturować, wkroczyła policja i pomogła mu opuścić pokład samolotu.
Linie lotnicze Air France oświadczyły, że Philippe Jernnard nie jest i nigdy nie był ich pilotem, a emblemat z logo Air France jest fałszywy.
Piloci innych linii mogą podróżować za darmo na rozkładanych fotelach w kabinie pilotów, muszą jednak wcześniej zgłosić taki zamiar. Jest to odnotowane na liście pasażerów, którą pilot sprawdza przed startem.
Francuza najprawdopodobniej zainspirował film „Złap mnie, jeśli potrafisz”, z tym, że tym razem nie było to aż tak trudne.