Jak donoszą światowe media, Boeing, należący do linii Bhoja Air, rozbił się w trakcie podchodzenia do lądowania na lotnisku w Islamabadzie. Tragedia miała miejsce tuż obok wojskowego lotniska Chaklala, sąsiadującego z cywilnym portem im. Benazir Bhutto w Islamabadzie. Panowały złe warunki atmosferyczne, padał deszcz i była mgła. Według pierwszych doniesień, mimo złej pogody, pilot Boeinga dostał zgodę na lądowanie. Wkrótce potem wieża kontrolna straciła łączność z kapitanem.
Nie jest wykluczone, że 131 zabitych w katastrofie to nie jedyne ofiary tragedii. Samolot spadł bowiem na sąsiadującą z lotniskiem wioskę. W związku z tym liczba ofiar może wzrosnąć do ponad 150 osób. Tuż po zderzeniu z ziemią szczątki samolotu zapaliły się. Przez całą noc strażacy prowadzili akcję ratunkową, ale nikogo nie udało się uratować. Boeing 737-200 linii Bhoja leciał do Islamabadu z Karaczi.