Dotychczas znana była trasa do Casablanki i Agadiru nad oceanicznym wybrzeżem oraz wyprawy do bajecznego Marakeszu. Teraz można jeszcze zapuścić się na północ kraju, tuż pod granicę z Algierią, do rejonu Saidia nad Morzem Śródziemnym. Klimat jest tam wyjątkowo przyjemny, zapewniający doskonały wypoczynek.
Ta miejscowość, kiedyś w zasadzie duża wioska rybacka, będzie centrum nowego zagłębia wypoczynkowego. Jak mówią sami Marokańczycy, zgodnie z decyzją króla, w ciągu kilku lat powstanie tam kilkadziesiąt tysięcy miejsc noclegowych na najwyższym poziomie. Dziś pięciogwiazdkowe hotele są jedynie trzy. Mieszczą się obok siebie i pracują w formule All Inclusive.
W każdym z nich można spędzić tydzień lub dwa korzystając z oferty biura Eximtours. Na miejsce dociera się czarterem do miejscowości Oujda, gdzie zbudowano przed rokiem nowoczesny port lotniczy. Potem pozostaje niespełna godzinny transfer autokarowy.