Tatry i Zakopane
Naszą listę rozpoczniemy od miejsca, które nierozłącznie kojarzy się z turystyką. Tatry są zadeptane latem i zimą. W wakacje przyjeżdżają tutaj turyści piesi (których nieprzygotowanie do wyjścia w góry obrosło już legendą). Z kolei zimą Zakopane i Tatry odwiedzają narciarze i pasjonaci innych sportów zimowych, w tym kibice skoków narciarskich. W Tatrach naprawdę ciężko jest znaleźć okres nieco bardziej kameralny. Takim czasem jest jednak jesień. Właśnie wtedy warunki pogodowe wciąż pozwalają na wędrówki górskie osobom o średnim przygotowaniu taternistycznym, a jednocześnie szlaki są znacznie mniej uczęszczane niż w lipcu i sierpniu. Oprócz “klasycznych” szczytów (Rysy, Giewont, Kasprowy Wierch) warto spróbować zdobyć mniej popularne góry Tatr, np. Świnicę – najwyższy wysoki szczyt w pobliżu Zakopanego.
Doskonałą bazą wypadową w Tatry jest Zakopane. Jesienią miasto nieco uwalnia się od presji ruchu turystycznego. Ceny noclegów są niższe, a w restauracji łatwiej jest znaleźć wolny stolik. Przy okazji jesiennej wizyty warto wybrać się również w mniej uczęszczane miejsca Zakopanego, np. zabytkowy Cmentarz na Pęksowym Brzyzku czy do willi “Atma” – Muzeum Karola Szymanowskiego. Jesień to również okres, w którym bez niepotrzebnego stresu możemy skorzystać z kolejki linowej na Gubałówkę.
Sopot
Sopot – podobnie jak Zakopane – to miasto, którego prawdziwe oblicze możemy odkryć dopiero kiedy wyjadą z niego tłumy turystów. Tak naprawdę dopiero jesienią możemy poznać prawdziwy, uzdrowiskowy charakter Sopotu. Nasza obecność nad morzem jesienią ma również swoje właściwości prozdrowotne. To właśnie w okresie jesienno – zimowym (dokładnie od listopada do marca) w powietrzu znajduje się największa ilość cząsteczek jodu. Jesienią ceny w Sopocie są niższe, choć pamiętajmy, że nadal jest to najdroższy polski kurort.
Będąc jesienią w Sopocie warto zobaczyć atrakcje, które w okresie wakacyjnym potrafią być dosłownie zadeptane, a zatem Krzywy Domek oraz popularny Monciak, latarnię morską, molo spacerowe czy Dom Zdrojowy. Jednocześnie jesienny wyjazd może być okazją do poznania mniej znanych atrakcji Sopotu, np. willi Herbstów przy ul. Kościuszki. Zresztą o rodzinie Herbstów jeszcze wspomnimy później w tym artykule.
Szlak Orlich Gniazd
Jeden z najważniejszych szlaków turystycznych w Polsce. Przejście całego szlaku, od Krakowa do Częstochowy (lub odwrotnie jeżeli ktoś tak woli) jest wyzwaniem również dla zaawansowanych turystów pieszych. My nie będziemy Was nakłaniać do przejścia całego szlaku, ale z pewnością warto odwiedzić przynajmniej niektóre miejsca, które jesienią nabierają zupełnie innych barw. Samotne bryły zamków, ukryte we wciąż jeszcze gęstych, październikowych i listopadowych lasach, skąpane w kolorach jesieni: złotym, brązowym i żółtym. Taki widok robi wrażenie na każdym.
Gdzie konkretnie się udać? My proponujemy dwie lokalizacje – jedną bardzo popularną i drugą mniej znaną. Tą popularną jest zamek w Pieskowej Skale i najsłynniejsza skała Ojcowskiego Parku Narodowego, czyli Maczuga Herkulesa. Widok z parkingu przy Maczudze w stronę zamku zawsze zapiera dech i jest jednym z najbardziej pocztówkowych (a może raczej instagramowych) widoków w Polsce. Najlepszą porą na wyjątkową fotkę z tych okolic jest właśnie jesień. Drugim, mniej znanym miejscem, które warto jesienią odwiedzić jest miejscowość Złoty Potok. Na szczególną uwagę zasługuje pałac Raczyńskich i park przypałacowy. Park w stylu angielskim, który przecina rzeka Wiercica pokaże Wam jak piękna potrafi być złota, polska jesień. Oprócz prawie 600-letnich dębów szypułkowych, w parku można zobaczyć okazy drzew obcych dla Polski: modrzewia japońskiego czy tulipanowca amerykańskiego.
Łódź – Księży Młyn
Łódź zachwyca o każdej porze roku, ale jesienią warto szczególnie odwiedzić Księży Młyn. Jest to największy kompleks pofabryczny, który pierwotnie należał do najbogatszego łódzkiego przemysłowca – Karola Scheiblera. Współcześnie Księży Młyn jest obszarem przyciągającym turystów ze względu na organizowane tutaj wydarzenia, ofertę muzeów, ale również – a może przede wszystkim – ze względu na unikatową atmosferę miejsca W żadnym innym miejscu w Polsce nie poczujemy bowiem autentycznego ducha rewolucji przemysłowej w jesienno – artystycznym entourage.
Będąc na Księżym Młynie warto odwiedzić Muzeum Pałac Herbsta zlokalizowane w dawnej willi należącej do Edwarda Herbsta i Matyldy, córki Karola Scheiblera. Warto wybrać się również do Muzeum Kinematografii, w którym zobaczymy np. wystawę “Łódź Filmowa” poświęcona – jak nietrudno się domyślić – historii stolicy polskiej kinematografii.
Na Księżym Młynie znajdziemy również atrakcje dla dzieci i rodzin: Palmiarnię w Parku Źródliska czy rodzinną kawiarnię Tubajka. Późną jesienią Park Źródliska zamienia się natomiast w Baśniowy Ogród Światła – dostępny po zmroku w okresie aż do końca zimy. W sezonie 2023/2024 ogród będzie czynny od 13 października do 3 marca. Na Księżym Młynie znajdziemy też muzea dla dzieci i dla całych rodzin – oprócz wspomnianego Muzeum Kinematografii warto odwiedzić też jedyne w swoim rodzaju Muzeum Książki Artystycznej. Jest to doskonała propozycja nawet dla tych, którzy nie lubią czytać książek. W Łodzi jesienią nie ma nudy!