W ostatnim dziesięcioleciu ubiegłego stulecia sytuacja po polskiej i słowackiej stronie Tatr przedstawiała się podobnie. W latach 90. zarówno zakopiańskie jak i słowackie kurorty wraz z przynależną infrastrukturą reprezentowały mierny poziom raczej zniechęcając niż zachęcając do wyboru tych lokalizacji na zimowy wypad. Podczas gdy słowaccy górale zawierali porozumienia z inwestorami oddając do dyspozycji narciarzy coraz dłuższe i nowocześniejsze stoki Polacy prowadzili zażarte spory o każdy skrawek ziemi – zamykając tym samym najpopularniejsze trasy narciarskie w Zakopanem takie jak Butorowy Wierch czy górny odcinek słynnego Nosala. Sytuacje w Polsce ratują oddane i rozbudowywane w ostatnich latach nowoczesne ośrodki w Białce Tatrzańskiej jednak względem Słowaków pozostajemy w tyle – informuje portal ekonomia.rp.pl.
Równolegle z trwającymi po polskiej stronie Tatr sporami słowaccy górale zawarli szereg porozumień z rodzimą spółką Tatra Mountain Resort, która jest obecnie głównym administratorem słowackich stoków narciarskich. Zawierając porozumienie z 400 współwłaścicielami działek w słowackich Tatrach władze spółki inwestując około 200mln euro zmodernizowały istniejące wyciągi, a także otworzyły kilka nowych tras oferując obecnie w ośrodku narciarskim Jasna Chopok 45 kilometrów tras zjazdowych. Obecnie spółka TMR jest jednym z głównych operatorów na rynku usług narciarskich w Europie Wschodniej. Jak wynika z raportów giełdowych przedsiębiorstwa na przestrzeni ostatnich trzech lat pomiędzy 2009, a 2012 rokiem obroty spółki wzrosły prawie o 100proc. z 25 do 43mln euro.
Następnym planowanym przez Słowaków krokiem mającym na celu przyciągnąć jeszcze więcej turystów jest organizacja Mistrzostw Świata Juniorów w dyscyplinach alpejskich. Rozpoczynające się już w przyszłym tygodniu rywalizacje najmłodszych potrwają do 6 marca. To jednak w żaden sposób nie poprawia prezentującej się w złym świetle na tle południowych sąsiadów Polski. Jednocześnie jak ocenia portal rp.pl w przypadku przyznania Polsce organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w 2022r. obecna infrastruktura w polskich Tatrach nie pozwoli na przeprowadzenie konkurencji takich jak supergigant czy slalom gigant.