Czar Eilatu

Autor tekstu: , Data publikacji:

Czerwone Morze Przyjemności – takim hasłem reklamuje się Eilat, najdalej wysunięte na południe miasto w Izraelu. I hasło to nie odbiega od rzeczywistości, co decyduje o tym, że Eilat jest doskonałym miejscem na zorganizowanie wyjazdu firmowego.

Eilat ma wiele zalet, ale należy zacząć od tego, co podstawowe dla kogoś, kto myśli o tym, by zorganizować tam wyjazd firmowy. Tymi podstawami są położenie i pogoda. Bo choć Eilat jest najdalej na południe wysuniętym miastem Izraela, to dotrzeć do niego z Polski jest bardzo łatwo. Lot czarterem trwa zaledwie 4 godziny, a rejsowych lotów do Tel Avivu jest cała masa – oczywiście trzeba potem przejechać 300 km autokarem, za to jedzie się przez malowniczą pustynię Negew. Ciekawostką jest fakt, że Eilat leży między Egiptem a Jordanią, w miejscu, w którym odległość między granicami tych państw wynosi zaledwie 15 kilometrów.

Pogoda to bezdyskusyjna zaleta Eilatu. Przez cały rok jest tu ciepło, latem oczywiście gorąco, klimat jest bardzo suchy. Dlatego też jest to doskonały kierunek dla tych firm, które chcą zorganizować wyjazd zimą lub wczesną wiosną – nad Morzem Śródziemnym jest wtedy chłodno. Latem temperatury w Eilacie sięgają nawet 40 stopni, zimą „tylko” 25. Temperatura wody w morzu nie spada poniżej 22 stopni.

Dodajmy, że Eilat leży w bardzo malowniczym miejscu. Plaże, które ciągną się na długości 10 kilometrów, przejrzysta woda i rafa koralowa, doskonałe do uprawiania sportów wodnych oraz nurkowania, a także góry, których zbocza „spływają” do wód Zatoki Akaba – to robi wrażenie. Obrazu dopełniają luksusowe hotele, świetna obsługa i bardzo wiele atrakcji, z pozostającymi na zawsze w pamięci wycieczkami na pustynię.

Dostępne tutaj atrakcje możemy z grubsza podzielić na te związane z wodą oraz z pustynią. Woda to malownicza rafa koralowa, która ciągnie się na długości 300 km w głąb morza i uznawana jest za drugą pod względem urody na świecie, zaraz po rafie australijskiej. Skoro pełna kolorowych morskich stworów rafa, to oczywiście snorkeling i nurkowanie. Nurkować mogą nie tylko osoby, posiadające stosowne uprawnienia. Tak zwany intro diving uprawnia do zejścia w akwalungu na głębokość 6 metrów, oczywiście z instruktorem, i jest dostępny dla każdego. Nie sposób też nie wspomnieć o Rafie Delfinów – żyje ich tu na swobodzie duże stado. Niewątpliwą atrakcją jest karmienie delfinów, które odbywa się tutaj co dwie godziny i w którym goście mogą brać udział. Jest tu również miejsce do obserwowania tych ssaków pod wodą. Dodatkową atrakcją są wycieczki miniaturową łodzią podwodną.

Skoro morze, do tego niebywale ciepłe, to oczywiście sporty wodne. Jest ich tu cała masa, a wszystkie dostępne dla zorganizowanych grup. Nauka windsurfingu czy jazdy na nartach wodnych z pewnością zapadnie w pamięć każdego uczestnika wyprawy. Podobnie jak i wycieczka gouletem, czyli miejscowym stateczkiem, na którym można urządzić tańce, połączone poczęstunkiem i kąpielą na otwartych wodach. Absolutną ciekawostką jest możliwość zorganizowania oryginalnej prezentacji, podczas której po wodzie pływa ekran, a uczestnicy siedzą na pomoście. Lub inna możliwość – grill dla 8-10 osób na okrągłej łodzi z parasolem; jeżeli płyną nią dwie osoby, można zamówić masaż.

Ale nie samą wodą Eilat żyje. Pustynia Negew, pełna tajemnic i niezwykłej atmosfery, przyciąga jak magnes. Świetnym pomysłem jest przejażdżka jeepami. Takie safari może być organizowane pod bardzo różnym kątem tematycznym. Zawsze z wielkim aplauzem spotyka się stara, dobra zabawa w podchody, w której rywalizują ze sobą grupy, usiłując rozwiązywać zagadki, w czym mają im pomagać różne wskazówki znalezione na pustyni. Doskonale sprawdza się także wyprawa quadami, prowadząca do rancza wielbłądów – można tu zorganizować przejażdżkę, a także wieczór beduiński z pysznymi miejscowymi potrawami.

W odległości niespełna 30 km od Eilatu znajduje się Park Naro-dowy Timna. To miejsce, w którym znajdowały się kopalnie miedzi za czasów króla Salomona. Można tu podziwiać niezwykłe formacje skalne w rodzaju „pieczarki”, skały uformowanej między 14 a 12 wiekiem przed naszą erą. Niezwykłe wrażenie robią także skaliste „słupy Salomona”, uformowane przez długoletnią erozję. Znajdują się one tuż przy wejściu do kopalni. Bardzo dobrym pomysłem jest urządzenie nocnej prezentacji w tym miejscu, stosowne oświetlenie nadaje temu wydarzeniu szczególny klimat. Jako wielka atrakcja w tym miejscu: starożytne malowidła, przedstawiające ludzi na rydwanach.

A skoro przy historii jesteśmy, to nie sposób nie skorzystać z faktu, że z Eilatu stosunkowo niedaleko jest do Petry w Jordanii – starożytnego miasta, wykutego w skale, prawdziwego cudu architektury. Jedzie się tam zaledwie 2,5 godziny od granicy izraelsko-jordańskiej, a gdy dotrze się na miejsce, to nie ma siły – urok ruin miasta Nabatejczyków, które okres świetności przeżywało między III a I wiekiem p.n.e., działa na każdego. Najsłynniejsza jest Knazneh, zwana „skarbcem faraona”, wielkie wrażenie robi też kompleks grobowców faraonów oraz teatr.

Kolejnym miejscem, do którego warto zorganizować wyprawę, jest klasztor św. Katarzyny na górze Synaj. To najstarszy na świecie nieprzerwanie działający klasztor chrześcijański i to pomimo to, że przez wieki znajdował się pod panowaniem arabskim. Jego początki sięgają 337 roku, kiedy to cesarzowa Helena kazała wznieść kaplicę wokół miejsca, w którym miał pojawić się krzak gorejący.

Niezwykłym doświadczeniem jest możliwość wzięcia do ręki najprawdziwszego w świecie Uzi oraz Magnum 44 i co więcej – wystrzelenia z tych maszyn. W podziemiach Isrotel Sport Club Hotel znajduje się strzelnica, na której można urządzić grupowe strzelanie. Prowadza ją wojskowi instruktorzy. Wojskowy charakter ma także lotnisko Oevda, odległe o 60 km od Eilatu – w samym Eilacie lądują jedynie samoloty krajowe. Oevda to w istocie baza wojskowa, zatem sam przylot w te rejony jest dużym przeżyciem.

Warto podkreślić, że w Eilacie jest ich bardzo dużo. Pięciogwiazdkowy Herods Palace ma 300 pokoi, pięć restauracji i znakomite spa. Hilton Queen of Sheba oferuje wystrój związany z tematyką biblijną, a hotel Princess należy do najpopularniejszych w regionie – ma 420 pokoi, w tym 64 apartamenty. Wart polecenia jest również Sheraton Moriah, który oferuje kilka basenów i komfortowe pokoje. Nieco tańszym, choć również doskonałym wyborem, są hotele w rodzaju czterogwiazdkowego Reef Hotel, usytuowanego przy plaży, czy też Prima Carlton – hotelu, którego motywem przewodnim jest muzyka. Niezależnie od tego, jakie miejsce wybierzemy – wyjazd do Eilatu pozostawi w pamięci jego uczestników niezapomniane wrażenia.