Najnowszy raport Światowej Komisji Turystyki i Podróży, opublikowany w rocznicę tragicznego trzesienia ziemi, tsunami i awarii elektrowni atomowej w Fukushimie stara się odpowiedzieć na pytanie, czy kryzys w turystyce, jaki miał miejsce w zeszłym roku, już się skończył. Według specjalistów z WTTC pierwsza połowa roku ma być zdecydowanie lepsza niż cały zeszły rok. Przypomnijmy, że Japonia w kwietniu 2011, a więc miesiąc po katastrofie, zanotowała 62 procentowy spadek w branży turystycznej.
W tym roku japońska turystyka ma juz wygenerować 129 miliardów dolarów, minimalnie więcej niż przed katastrofą w 2010 roku. Zdaniem prezydenta WTTC, Davida Scowsilla, od stanu japońskiej branży turystycznej, trzeciej pod względem wpływów na świecie, zależy kondycja całej branży turystycznej na świecie. – Wychodzenie japońskiej turystyki z zapaści jest o wiele szybsze, niż spodziewaliśmy się jeszcze rok temu. Dobry marketing japońskiego rządu sprawił, że dziś Japonia jest znów krajem otwartym i gotowym na przyjęcie biznesmenów i turystów – twierdzi Scowsill.
To właśnie w japońskim Sendai, w kwietniu, odbędzie się światowy szczyt WTTC.