– Ludzie latają coraz więcej. Ten wzrost następuje wraz ze wzrostem gospodarczym w wielu regionach świata, szczególnie w krajach rozwiniętych – tłumaczy Tony Tyler, szef IATA. Porównując dane z lutego 2013 i lutego 2014 cały rynek wzrósł o 5,4 proc. Minimalnie większy wzrost notowały przewozy międzynarodowe, minimalnie mniejszy – ruch regionalny i lokalny.
Co istotne, wzrosty powyżej średniej zanotował europejski rynek, który najmocniej odczuł niedawny kryzys. Tutaj przewozy skoczyły o 5,8 proc, co sprawiło, że Europa – jeśli chodzi o liczbę przewożonych pasażerów – znalazła się wśród trzech najszybciej rosnących na świecie rynków. Największe wzrosty notował region Bliskiego Wschodu – wzrost o ponad 13 proc. oraz rynek południowoamerykański – 4,2 proc. Najsłabiej, choć na plus, wypadł region Afryki (0,1 proc) oraz Ameryki Północnej (2 proc.)