To z pewnością dobre nowiny i dla przewoźników i dla gospodarek.
– Przewóz towarów stał się globalnej gospodarki ważny jak nigdy. W tym roku 35 procent wartości światowego handlu zostanie przewiezione droga powietrzną. Dlatego prognozowany przez nas wzrost przewozów powinien poprawić wszystkim humory. Tym bardziej, że ostanie lata nie były pod tym względem najlepsze – od 2011 roku roczny wzrost wynosił zaledwie 0,6 procenta – mówi Tony Tyler, szef IATA.
Tyler zwraca jednak uwagę na niebezpieczeństwa czające się we współczesnej gospodarce. Chodzi przede wszystkim o gospodarczy protekcjonizm, który może ograniczać wymianę handlową. Przykład? Choćby raport Światowej Organizacji Handlu, według którego pomiędzy jesienią 2013 a wiosna 2014 kraje zrzeszone w G20 wprowadziły aż 112 przepisów, ograniczających wolny handel.