Od stycznia loty na trasie Warszawa – lotnisko Tokio Narita będą obsługiwać Dreamlinery. Lot w jedna stronę potrwa 10 godzin. Samoloty będą odlatywać z Warszawy w środy, piątki i niedzielę, z Tokio – w czwartki, niedziele i poniedziałki. Pasażerowie będą mogli rezerwować miejsca w klasie biznes, premium economy oraz economy. W menu znajdą się japońskie dania – m.in. sushi. Według LOT nowe połączenie powinno być zyskowne, bo rokrocznie z naszego kraju do Japonii przemieszcza się ponad 23 tysiące osób, do Polski z kraju kwitnącej wiśni podróżuje natomiast ponad 40 tysięcy.
– – Tokio będzie naszym pierwszym nowym połączeniem dalekiego zasięgu po zakończeniu procesu restrukturyzacji. Od 2016 roku będziemy się już tylko rozwijać – tłumaczył prezes LOT Sebastian Mikosz. Przypomnijmy, że od dwóch lat trwa w firmie restrukturyzacja – w zamian za kilkusetmilionową pomoc z budżetu państwa LOT musiał zmniejszyć zatrudnienie, a co najważniejsze – zlikwidować wiele połączeń. To wymóg Komisji Europejskiej, która w ten sposób dba o konkurencyjność na rynku przewozów lotniczych w Europie.
Niewykluczone, że w przyszłym roku LOT wprowadzi kolejne nowe połączenia między Polską a Azją. Po pierwsze, na lotach międzykontynentalnych zarabia się najwięcej, po drugie – rejon Azji i Pacyfiku jest najszybciej rozwijającym sie regionem na świecie, a co za tym idzie – najbardziej atrakcyjnym jeśli chodzi o rozwój podróży służbowych.