LOT uruchamia nowy kierunek do Kazachstanu. Polecimy do Ałmaty

Autor tekstu: , Data publikacji:

Polskie Linie Lotnicze LOT rozszerzają swoją siatkę połączeń o kolejny azjatycki kierunek. Już wkrótce narodowy przewoźnik poleci z Warszawy do Ałmaty – dawnej stolicy Kazachstanu i jednego z najważniejszych ośrodków gospodarczych regionu.

Rejsy na trasie Warszawa–Ałmaty (WAW–ALA) wystartują cztery razy w tygodniu – we wtorki, czwartki, soboty i niedziele. Samoloty wyruszą z Lotniska Chopina o 22:40. Loty powrotne zaplanowano na poniedziałki, środy, piątki i niedziele, z wylotem z Ałmaty o 9:20 czasu lokalnego. Połączenia obsługiwać będą samoloty Boeing 737 MAX 8, a czas przelotu wyniesie około 6,5 godziny w kierunku Kazachstanu oraz około 7,5 godziny w drodze powrotnej.

– Kazachstan, jako największa gospodarka Azji Centralnej i istotny partner handlowy Polski, to atrakcyjny kierunek zarówno dla biznesu, jak i turystyki – podkreśla Robert Ludera, Dyrektor Biura Siatki Połączeń PLL LOT. – Wierzymy, że nasze nowe połączenie do Ałmaty spotka się z dużym zainteresowaniem podróżnych.

Ałmaty, nazywana „stolicą jabłka”, to tętniące życiem centrum kultury, nauki i sztuki Kazachstanu. Miasto urzeka szerokimi bulwarami, bogatą ofertą kulinarną, muzeami i galeriami, a także wyjątkową architekturą łączącą historię z nowoczesnością. Charakterystycznym symbolem pozostaje wzgórze Kok Tobe, na które można wjechać kolejką gondolową, by podziwiać panoramę miasta i góry Ałatau Zailijskie.

Miłośnicy natury znajdą w okolicach Ałmaty liczne szlaki trekkingowe, w tym trasę do Jeziora Wielkiego Ałmackiego – słynącego z lazurowej wody i otoczenia ośnieżonych czterotysięczników Sovetov, Ozyorny i Turist.

Ałmaty to także miasto sztuki. W Kazachskim Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych zgromadzono ponad tysiąc eksponatów ukazujących bogate dziedzictwo muzyczne regionu. Z kolei Państwowe Muzeum Sztuki prezentuje ponad 23 tysiące dzieł, od tradycyjnych rzemiosł po współczesne prace artystyczne.

Lokalna kuchnia łączy wpływy Europy i Azji. W restauracjach można spróbować klasycznego kuurdak – smażonej baraniny lub koniny z cebulą – czy aromatycznego lagman, gęstego rosołu z mięsem, makaronem i warzywami. Tradycje kulinarne opierają się tu na prostocie i zasadzie zero-waste, cenionej przez lokalnych kucharzy.