Na saksońskim winiarskim szlaku

Autor tekstu: , Data publikacji:

Region uprawy winorośli w Saksonii jest najmniejszym regionem winiarskim Niemiec i zarazem całej Europy, jednak wzgórza ciągnące się wzdłuż Łaby, z malowniczymi miasteczkami, willami i barokowymi pałacami nadają mu wyjątkowego charakteru. 

W Saksonii wino zaczęto uprawiać 850 lat temu. Oczywiście druga wojna światowa i późniejsze lata, aż do upadku muru berlińskiego, zatrzymały rozwój tej branży, ale od 1992 roku region ten znów produkuje warte uwagi trunki. Ziemie są tu żyzne, a klimat bardzo łagodny, szczególnie w Dolinie Łaby – nigdzie w całej Saksonii nie ma tak wysokich temperatur i ponad 1600 godzin słońca w ciągu roku. Wino produkuje tu ponad 1800 winiarzy, lecz w ogromnej większości jest to produkcja na własny użytek. Strome zbocza sprawiają, że uprawa jest dość wymagająca, a owoce zbiera się najczęściej ręcznie.

Saksoński Szlak Winny rozpoczyna się w miasteczku Pirna i biegnie około 60 kilometrów wzdłuż Łaby – przez Drezno, Radebeul, Miśnię aż do wioski Diesbar-Seusslitz. Winnice najlepiej zwiedza się docierając do poszczególnych miejscowości statkiem, tramwajem wodnym lub rowerem, poruszając się po specjalnie poprowadzonych przy samej rzece ścieżkach. Wytyczono też malowniczy szlak pieszy – idzie się grzbietem stoków podziwiając panoramę winnic z samej góry.

Weingut Schloss Proschwitz – z wizytą u księcia

Zwiedzanie regionu najlepiej zacząć od wizyty w winnicy Weingut Schloss Proschwitz, należącej do księcia Georga zur Lippe, położonej na wzgórzu na obrzeżach zabytkowego miasta Miśnia słynącego z porcelany. Rodzina zur Lippe, jedna z najznamienitszych niemieckich rodzin arystokratycznych, posiadająca przed wojną największą i najstarszą winnicę w całej Saksonii, została wywłaszczona w 1945 roku i bez odszkodowania wysiedlona na Zachód. Dopiero w 1992 roku książę Georg powrócił w rodzinne strony, aby odzyskać tereny należące przed wojną do zur Lippe. Skupował on przez wiele lat ziemię –  kawałek po kawałku – do dzisiejszego dnia podpisał ponad 500 umów własności obejmujących blisko 80 hektarów! Dlatego wciąż można powiedzieć, że to najstarsza prywatna winnica Saksonii. Wysiłki księcia opłaciły się – winnica produkuje obecnie jedne z najlepszych win w całej Saksonii i jedne z najwybitniejszych w Niemczech. Dzięki pracy księcia zur Lippe ponownie zaczęto też w regionie uprawiać lokalną odmianę winogron Elbling. Weingut Schloss Proschwitz słynie z niezwykle aromatycznych i eleganckich Rieslingów oraz beczkowanych win czerwonych. W 1998 roku na terenie winiarni zbudowano destylarnię, która produkuje wyśmienite likiery i brandy z ekologicznych upraw jabłek i innych owoców.

Dawny rodzinny pałac Proschwitz, służący po wojnie jako placówka medyczna i ośrodek szkolny, odzyskał również swoją świetność. W pałacu odbywają się konferencje i prywatne uroczystości, a na świeżym powietrzu koncerty, degustacje i pokazy mody. Książę wraz z żoną bardzo dbają o swoich gości, dlatego można ich często spotkać na terenie winnicy i przyległych parków, gdy oprowadzają po posiadłości i opowiadają rodzinne historie. Barokowy pałac oferuje też pokoje na dłuższy pobyt, a w lokalnej restauracji można zjeść pyszne placki typu flammkuchen – oczywiście jako dodatek do fantastycznego lokalnego wina. Z terenu winnicy rozpościera się najpiękniejszy widok na Miśnię znany z wszystkich przewodników – na zamek Albrechtsburg i słynną katedrę.

Weingut Klaus Zimmerling – wino i sztuka

Kolejna saksońska winnica, którą koniecznie trzeba odwiedzić, to Weingut Klaus Zimmerling, należąca do Klausa Zimmerlinga i Małgorzaty Chodakowskiej, polskiej artystki, której rzeźby zachwycają miłośników sztuki na całym świecie. Małgorzata tworzy kobiece figury z brązu, które ożywają pod wpływem wody. Każda jest piękna i ma duszę, tak jak intensywne i bogate w doznania Rieslingi Klausa, które serwuje sam Rene Redzepi w kopenhaskiej Nomie! Każda butelka wina ozdobiona jest etykietą z wizerunkiem jednej z rzeźb, dzięki czemu chce się mieć ich całą kolekcję.

Ta niewielka, 4-hektarowa winnica znajduje się na królewskim wzgórzu w kształcie piramidy, dlatego wszystkie winogrona zbierane są ręcznie. Ogromne wrażenie robi piwnica z winem, umiejscowiona we wnętrzu wzgórza, dzięki czemu nawet w największe upały panuje tu przyjemny chłód. Ale magię tworzą rzeźby i źródło krystalicznie czystej wody, wypływającej z migoczącej światłem fontanny. Z winnicy rozpościera się piękny panoramiczny widok na Dolinę Łaby. Dla samego tego miejsca warto przyjechać do Saksonii! Dlatego w weekendy jest tu zawsze spory tłum – przyjeżdżają zarówno Niemcy, jak i Polacy, którzy chcą się napić rewelacyjnego wina w otoczeniu pięknej natury i najwyższej klasy sztuki oraz zjeść pyszne dania przygotowywane na miejscu. Elegancki pałacyk w kształcie rotundy, zbudowany u podnóża winnicy, to idealne miejsce na uroczystości, koncerty i wystawy. W pobliskim Pillnitz można zwiedzić słynny barokowy zamek letni króla Augusta III Mocnego. Tak więc, gdy kiedyś król August III Mocny łączył Polskę i Saksonię, tak teraz winnica Klausa i Małgorzaty położona na królewskim wzgórzu, kontynuuje tę tradycję.

Wackerbarth – lampka wina w ogrodach

I na koniec winnica – wizytówka i kwintesencja Saksonii, której nie można pominąć  planując wyjazd w te rejony. To Pałac Wackerbarth, zbudowany w XVIII wieku przez nadwornego architekta Augusta III Mocnego – grafa Wackerbartha. Ta 92-hektarowa winnica położona jest na wzgórzach na obrzeżach miasteczka Radebeul niedaleko Drezna. Na jej terenie znajduje się imponujący kompleks pałacowy w stylu barokowym, zespół parkowo-ogrodowy ze spektakularnymi tarasami oraz zbudowany niedawno nowoczesny budynek będący zarówno muzeum, jak i miejscową manufakturą wina. August III Mocny bardzo lubił szampana, sprowadził więc z Francji specjalistów, którzy rozpoczęli na terenie królewskiej winnicy produkcję wina z bąbelkami. Wackerbarth działa nieprzerwanie od momentu powstania – po wojnie w czasach NRD nie zaprzestano produkcji słynnych na cały kraj i Europę win musujących, które zresztą do tej pory uważane są za najlepsze w całych Niemczech, a przecież konkurencja jest ogromna. Po zjednoczeniu kraju winnica dalej znajduje się w rękach państwa, działa jednak nie tylko w obszarze produkcji wina, ale również oferuje kulturalną rozrywkę mieszkańcom Drezna i całej Saksonii.

Prócz codziennych wycieczek prezentujących proces produkcji wina klasycznego i musującego, w ofercie można również znaleźć interaktywne wykłady historyczne, podczas których dowiemy się więcej o panowaniu Augusta III i wystawnym stylu życia jego czasów. Oprócz różnych rodzajów win musujących, warto spróbować tu lokalnej odmiany Scheurebe oraz win deserowych typu late harvest, najlepiej podczas pairingu organizowanego w ekskluzywnej restauracji położonej na terenie winnicy. Na terenie Schloss Wackerbarth odbywają się przez cały rok pikniki, koncerty, wystawy oraz degustacje. Szczególnie pięknie teren ten wygląda zimą, udekorowany na Boże Narodzenie, kiedy mieszkańcy okolic przyjeżdżają tu na jarmarki i ciepłe grzane wino, tzw. Gluhwein, którego receptura powstała właśnie tu, w tej winnicy i stąd rozprzestrzeniła się na całe Niemcy.

Bliskość Polski sprawia, że odkrywanie lokalnych winnic może być świetnym pomysłem na dłuższy weekend. Na winiarską wyprawę do Saksonii warto wybrać się szczególnie jesienią, gdyż podczas licznych festiwali i dni otwartych do swoich winnic na degustacje zaprasza blisko 50 producentów. Warto spróbować win z doskonałych, lokalnych odmian np. Goldriesling, Grauburgunder, czy Kerner. Wycieczkę można połączyć ze zwiedzaniem Miśni i Drezna, a na początku grudnia z wizytą na jarmarkach bożonarodzeniowych.