1. Pamiętaj o tanich liniach – mówi się o nich jako o gigantach europejskiego rynku. Ryanair i Wizzair, dwaj najwięksi przewoźnicy niskokosztowi w Europie, od lat łączą m.in. polskie lotniska z największymi miastami Europy. Barcelona, Rzym, Paryż… Wszystkie te miasta można zwiedzić, podróżując na pokładach ich samolotów… I to wszystko nawet za 39 zł w jedną stronę!
2. Wyszukuj biletów wcześniej – wiele linii lotniczych posiada różnorakie promocje – LOT oferuje tańsze bilety w „Szalonej Środzie” na podróż za kilka miesięcy. Wyprzedzenie czasowe jest również praktykowane w tanich liniach – najtańsze bilety często można upolować na 2-3 miesiące przed wylotem!
3. Leć bez bagażu rejestrowanego – tanie latanie to nie tylko jednak przyjemności. Jeśli chcemy podróżować za grosze, trzeba niestety zrezygnować z kilku luksusów, które oferują tylko tradycyjne linie lotnicze. Jednym z nich jest na przykład bagaż rejestrowany. Ale w końcu, jeśli istnieje perspektywa lotu na drugi koniec Europy za mniej niż 50 złotych, chyba można wziąć jedną parę jeansów mniej i zapakować się do bagażu podręcznego, prawda?
4. Zrezygnuj z lotnisk głównych – drugim udogodnieniem, którego czasem może zabraknąć przy tanim locie, jest przylot na lotnisko główne. Jednak co to za różnica, czy przylatujemy na Okęcie, czy do Modlina? Dojazd do centrum z lotniska na obrzeżach niekoniecznie musi być droższy.
5. Szukaj biletów u pośredników – wielu pośredników, próbując pozyskać klientów, organizuje różne promocje. Dlaczego więc to nie możesz być Ty?