Lepiej, szybciej, mocniej

Autor tekstu: , Data publikacji:

Jak będzie wyglądał świat technologii za 10 lat i czy na tym skorzystamy? Mark Prigg postanowił wybiec myślami w przyszłość.

Przewidywanie przyszłości to trudna sprawa. Gdyby futurolodzy się nie mylili, poruszalibyśmy się teraz za pomocą odrzutowych plecaków, a domowe roboty byłyby na każde nasze zawołanie.

Niestety, takie gadżety nieprędko pojawią się na rynku, co jest jedynie dowodem na to, że praktycznie nie da się przewidzieć przyszłości technologii, ponieważ przełom w nauce może mieć różnorodne skutki.

W ciągu ostatnich pięciu lat technologia rozwijała się w niebywałym tempie. Pojawił się smartfon – czyli telefon dorównujący umiejętnościami domowym komputerom, a dzięki Google w ciągu zaledwie kilku sekund jesteśmy w stanie uzyskać wiedzę na niemal każdy temat. Jak więc to wszystko będzie wyglądało za dziesięć lat?

Eksperci są zgodni tylko w jednej kwestii: rozwój technologii nadal będzie postępował w niesamowitym tempie, a rozwiązania, nad którymi pracują różne laboratoria badawcze na całym świecie, dają nam pewien pogląd na temat tego, co wkrótce nas czeka.

Oczywiście, wiele z tych przewidywań należy przyjąć z dystansem, ponieważ w technologii dekada to bardzo długo. Kanadyjska firma badawcza 5Deka (5deka.com) opublikowała właśnie swoje przemyślenia odnośnie rozwiązań, które mogą być dostępne w 2020 roku. Są to między innymi słuchawki telefonów komórkowych zintegrowane z ludzkim ciałem, oraz tagi identyfikujące klientów robiących zakupy. – Do roku 2020 czeka nas wiele rewolucyjnych zmian – twierdzi Réjean Bourgault, dyrektor naczelny 5Deka.

Powszechne staną się elektroniczne znaczniki (zwane z angielska „tagami”) podobne do tych, jakie znajdują się w londyńskiej karcie podróżnej Oyster. Tagi NFC (near field communication – komunikacja bliskiego zasięgu) które są już instalowane w niektórych modelach telefonów, mogą służyć do dokonywania płatności w sklepach lub spełniać funkcję bezdotykowego klucza. Firma Juniper (juniperresearch.com), specjalizująca się w badaniach rynku technologii, twierdzi, że do 2015 roku około 500 milionów ludzi będzie używało swoich smartfonów jako karty podróżnej.

Według Howarda Wilcoxa, analityka w Juniper Research, niebawem telefon całkowicie zastąpi portfel. – Naszym zdaniem, do roku 2014, jeden na pięć smartfonów będzie miał wbudowaną technologię NFC – przekonuje Wilcox. – Zachowania konsumentów ulegną ogromnym zmianom.

Jednym z najciekawszych zastosowań nowej technologii będzie zrewolucjonizowanie zakupów poprzez wyeliminowanie kolejek do kas. W przyszłości włożymy po prostu zakupy do torby, komputer przeskanuje ich ceny, a przy wyjściu ze sklepu połączy się z naszym telefonem komórkowym, aby ściągnąć z konta odpowiednią kwotę. Pojawia się tu, co prawda, pytanie o bezpieczeństwo takich transakcji, ale 5Deka wierzy, że atrakcyjność tej usługi przezwycięży wszelkie obawy.

Szybko rozwijająca technologia pociągnie również za sobą sporo ofiar, z których największą będzie (według niektórych) komputer stacjonarny. Czasopismo Computerworld przewiduje, że w ciągu najbliższych 18 miesięcy, sprzedaż smartfonów i tabletów przewyższy liczbę sprzedawanych komputerów PC. – Telefony komórkowe i tablety to tak naprawdę komputery przyszłości i moim zdaniem, niebawem zobaczymy masowy odpływ klientów od typowych pecetów – przekonuje futurolog technologii Jonathan Mitchener.

– Wiele osób zrezygnuje z tradycyjnego komputera takiego jak laptop czy desktop – twierdzi Mitchener. – Jeszcze kilka lat temu komputer bez myszki wydawał się czymś niedorzecznym, ale obecnie wielu z nas uważa, że telefony ze standardowymi przyciskami to starocie. Dziś komputer kryje się za ekranem dotykowym i wielu z nas przypadło to do gustu. Gdy używamy iPada, nie mamy poczucia, że jest to komputer i korzystanie z niego jest dla nas czymś naturalnym.

Kolejnymi ofiarami będą prawdopodobnie kanały telewizyjne. Coraz częściej programy telewizyjne są przechowywane w „chmurze” – czyli rozległych serwerowniach takich firm jak Google lub Apple, więc konwencjonalne ramówki niebawem staną się niepotrzebne. W ten sposób jedynymi programami nadawanymi w sposób tradycyjny będą relacje na żywo z wydarzeń sportowych, bo pozostałe programy będą dostępne „na życzenie”, a użytkownik będzie je ściągał wtedy, gdy zechce.

Wraz z kolejnymi postępami w technologii, tradycyjne biura staną się prawdopodobnie coraz mniej użyteczne. – Nadchodzi era pracy bez barier – twierdzi Nicola Millard, futurolog d/s zadowolenia klientów w firmie British Telecom. – Coraz częściej możemy pracować kiedy i gdzie tylko chcemy, bez żadnych ograniczeń.

Oprócz stylu pracy, zmieni się również sposób podróżowania, a jedną z najistotniejszych zmian, z której na pewno ucieszą się biznesmeni, będą loty długodystansowe odbywane po niskiej orbicie okołoziemskiej. Koncept ten jest analizowany przez zespół Virgin Galactic należący do Richarda Bransona. Chce on w przyszłości uruchomić połączenia, dzięki którym podróż z Wielkiej Brytanii do Australii skróci się do 2,5 godziny.

Opracowanie tej technologii może jednak zająć więcej niż dekadę. Na razie więc, aby zebrać fundusze potrzebne do rozwinięcia pomysłu lotów suborbitalnych, Virgin Galactic planuje uruchomić program komercyjnych lotów w przestrzeń kosmiczną (bilet w cenie 100 tysięcy funtów), które będą startować z bazy firmy w Nowym Meksyku. To całkiem realny pomysł i obecnie nad planami tanich lotów kosmicznych pracuje sporo firm.

Transport naziemny również zmieni swój wizerunek, głównie ze względu na presję wywieraną na producentów samochodów, by ich rozwiązania były bardziej przyjazne środowisku. Powinniśmy więc spodziewać się gwałtownego wzrostu produkcji pojazdów elektrycznych, które do 2020 roku zadomowią się w dużych miastach.

 

 

TECHNOLOGIA za 10 lat

Od bionicznych szkieł kontaktowych po telewizję holograficzną – gadżety przyszłości sprawią, że naukowa fikcja stanie się naukowym faktem.

 

TELEFONY KOMÓRKOWE

Smartfon jest prawdopodobnie najbardziej zdumiewającym przykładem postępu technologicznego w ostatniej dekadzie, dzięki mocy obliczeniowej dorównującej pecetowi, szybkiemu Internetowi i wyświetlaczom o wysokiej rozdzielczości. Jednakże naukowcy sądzą, że telefony te mogą być jeszcze mniejsze, dzięki pionierskim badaniom nad soczewkami kontaktowymi, które pozwolą „nałożyć” obraz z wyświetlacza komórki na ludzkie oko.

Badacze z Uniwersytetu w Waszyngtonie stworzyli już pierwszy działający prototyp bionicznej soczewki z wbudowanym obwodem elektrycznym i podświetleniem. W lipcu 2008, w artykule zamieszczonym w The Guardian, Babak Parviz, adiunkt w wydziale inżynierii elektrycznej uniwersytetu przekonywał: – Patrząc przez taką soczewkę, zobaczymy obraz z wyświetlacza, nałożony na świat zewnętrzny.

Parviz sądzi, że bioniczna soczewka sprawi, iż telefony komórkowe będą praktycznie niewidoczne, szczególnie w połączeniu z bezprzewodową słuchawką wszczepioną do ucha jako implant. – Obecnie laptopy, telefony komórkowe, palmtopy itd. nie mogą być mniejsze, ze względu na rozmiar wyświetlacza jakim dysponują. Jeśli jednak obraz będzie wyświetlany bezpośrednio z soczewki kontaktowej, wtedy znacząco zmniejszą się ograniczenia co do rozmiarów urządzeń przenośnych.

Smartfony będą także coraz szybsze, głównie dzięki wykorzystywaniu szybkich sieci mobilnych najnowszej generacji.

 

KOMPUTERY

W kolejnej generacji laptopów możemy spodziewać się składanych i rozsuwanych wyświetlaczy. Futurolodzy przewidują, że komputery będą mogły zmieniać rozmiary w zależności od tego, do czego będą nam w danej chwili potrzebne. W podróży będzie można je złożyć tak, by zmieściły się do małej torby. Gdy jednak zajdzie potrzeba, będą równie funkcjonalne jak komputery biurowe, m.in. dzięki rozsuwanym wyświetlaczom, wielkości domowego telewizora. Ta technologia jest obecnie dopracowywana w wielu laboratoriach, a firmy Sony i Philips pokazały już światu działające prototypy.

 

INTERNET

Pojawienie się szybkiego, szerokopasmowego Internetu będzie oznaczać, że coraz większa część naszych informacji będzie przechowywana w „chmurze” – na serwerach ulokowanych w różnych zakątkach świata. Dzięki temu uzyskamy szybki dostęp do wszelkiego rodzaju danych: od filmów i programów telewizyjnych, do najnowszych informacji biznesowych i aktualności, niezależnie od tego gdzie akurat się znajdziemy.

Firma badawcza Forrester (forrester.com) przewiduje, że wartość branży „chmurowej” wzrośnie z 41 miliardów dolarów w roku bieżącym do 240 miliardów w 2020. W przyszłości będzie ona stanowić sporą część branży komputerowej, a jej nagły wzrost przypadnie na czas, gdy dzisiejsze nastolatki staną się osobami dorosłymi, przechowującymi większość swoich danych w „chmurze”.

 

TŁUMACZENIE

Koncepcja uniwersalnego tłumacza, którą jako pierwszy przewidział Douglas Adams w książce Autostopem przez Galaktykę, w przyszłej dekadzie stanie się rzeczywistością, w głównej mierze dzięki firmie Google.

Wersja Adamsa była małym zwierzęciem wodnym o nazwie Babel Fish (Ryba Babel), które użytkownik wkładał sobie do ucha (nazwą tą ochrzczono później serwis tłumaczenia maszynowego firmy Yahoo). Rozwiązania przyszłości będą bardziej zaawansowane technicznie i opierać się będą głównie na serwerach, które będą rozpoznawać i tłumaczyć mowę.

Usługa ta jest już dostępna, choć w bardzo wczesnej wersji o nazwie Google Translate. Korzysta ona z obszernej sieci serwerów, dzięki którym analizuje głos i rozpoznaje słowa nieomal w czasie rzeczywistym. Następnie zaawansowane oprogramowanie tłumaczy tekst, wyszukując najlepsze jego odpowiedniki w innych językach. Całość można następnie wysłać w formie tekstowej na telefon użytkownika.

 

TELEWIZJA

Pojawienie się telewizorów o płaskich ekranach pociągnęło za sobą eksplozję wynalazków w wielu pokrewnych dziedzinach: od telewizji wysokiej rozdzielczości do pierwszych prób z telewizją trójwymiarową. Już wkrótce czekają nas kolejne nowości, chociażby telewizory o „ultra-wysokiej rozdzielczości”, które są już testowane przez niektórych nadawców.

Jeśli chodzi o telewizję trójwymiarową, to już wkrótce będziemy mogli odrzucić w kąt okulary, które obecnie są niezbędne do jej oglądania. Toshiba już teraz sprzedaje takie telewizory, a inni producenci, łącznie z Sony również nie zasypiają gruszek w popiele.

Na horyzoncie rysuje się także kolejna rewolucja – obrazy holograficzne, które będą pojawiać się tuż przed naszymi oczami. Technologia ta często pojawia się w filmch science-fiction, ale obecnie jest szeroko testowana w laboratoriach badawczych. Firma Sony pokazała nawet ostatnio na targach mały model takiego wyświetlacza.

Większość eksperymentalnych modeli wyświetla obraz na środku pomieszczenia w postaci „chmury”, którą można oglądać z każdej strony, bez potrzeby zakładania okularów 3D. Prototypy nadal są dość niestabilne, ale to jedynie zapowiedź tego, co czeka nas w nie tak odległej przyszłości. Japońska telewizja NHK zainwestowała już ponad 2,8 mld funtów w rozwój tej technologii, twierdząc, że w ciągu najbliższych 5 lat może ona pojawić się na rynku, choć większość ekspertów jest zgodnych, że minie co najmniej dekada, nim tak się stanie.

 

WIDEOKONFERENCJE

Skoro wyświetlacze holograficzne zrewolucjonizują telewizję, będą miały również ogromny wpływ na technologię wideokonferencji. Dzięki temu będziemy w stanie rozmawiać z osobami znajdującymi się tysiące kilometrów od nas tak, jakby siedziały z nami w jednym pokoju. Poza tym, zaawansowane systemy do telekonferencji, już teraz posiadają opcję trójwymiarowego dźwięku, co również przyczynia się do wrażenia, iż przebywamy z naszym rozmówcą w tym samym pomieszczeniu. Inteligentne czujniki, takie jak Kinect firmy Microsoft, które początkowo wykorzystywano w konsolach do gier, rejestrują także ruch 3D, więc stąd już niedaleka droga do holograficznych wideokonferencji.

 

SYSTEMY ROZRYWKI POKŁADOWEJ

Komunikacja będzie kluczowym elementem rozwoju systemów rozrywki pokładowej. Wkrótce nasze urządzenia przenośne będą bardziej wydajne, więc będziemy chcieli mieć możliwość podłączania ich do systemów rozrywki na pokładach samolotów. Już teraz wiele linii lotniczych udostępnia swoim pasażerom WiFi, ale w nadchodzącej dekadzie szerokopasmowy, szybki Internet będzie dostępny w każdym samolocie, co w połączeniu ze zintegrowanym systemem rozrywki pokładowej, da nam dostęp do praktycznie każdego filmu i programu telewizyjnego na świecie. Technologia 4G umożliwi nam szybki dostęp do danych, niezależnie od miejsca, w którym się znajdziemy, a niektóre linie lotnicze zamierzają stworzyć hotspoty na pokładach swoich samolotów.

Systemy rozrywki pokładowej również ulegną zmianie – umożliwią nam oglądanie telewizji i przeglądanie zasobów Internetu, ale będziemy również mogli podłączyć do nich nasze telefony, aby obejrzeć ostatnio nagrany program lub film.

 

*Mark Prigg zajmuje się nauką i technologią w londyńskim Evening Standard.