CPK „Solidarność” będzie największym przedsięwzięciem infrastrukturalnym w historii III RP, porównywalny z wielkimi inwestycjami z okresu międzywojnia, które wspierał minister Eugeniusz Kwiatkowski.
CPK ma kosztować między 20 a 30 miliardów złotych i wedle rządowych planów być bezpośrednią konkurencją dla największych hubów przesiadkowych w Europie, takich jak niemieckie lotnisko we Frankfurcie, Schiphol w Amsterdamie czy Heathrow w Londynie. Całość inwestycji zajmie ponad 800 hektarów, budowa ma ruszyć w ciągu dwóch lat. Docelowo będzie w stanie obsłużyć 50 milionów pasażerów rocznie. Prezes LOT już zapowiedział, że narodowy przewoźnik po oddaniu CPK tam właśnie będzie miał swoją bazę.
O takiej a nie innej lokalizacji zdecydowała bliskość ważnych szlaków komunikacyjnych wokół Warszawy – przede wszystkim w bezpośrednim sąsiedztwie autostrady A2 oraz nieopodal modernizowanej właśnie trasy kolejowej Warszawa – Łódź. Z Warszawy do CPK będzie nie więcej niż 40 kilometrów, co powinno pozwolić na dojazd z centrum stolicy w ciągu pół godziny.
Przedstawiciele rządu zapewniają, że już prowadzą rozmowy na temat inwestycji z lokalnymi samorządami – muszą, bowiem nowa inwestycja będzie oznaczać konieczność wysiedlenia kilkudziesięciu rodzin, w grę wchodzi też zwiększenie hałasu dla co najmniej kilkunastu okolicznych miejscowości. Ale będą także z pewnością plusy – przede wszystkim powstanie co najmniej kilkaset nowych miejsc pracy, wzrośnie też lokalny handel, powstaną także na prywatnych działkach liczne parkingi.