Litwa coraz popularniejsza wśród polskich turystów

Autor tekstu: , Data publikacji:

170 tysięcy turystów z Polski odwiedziło w zeszłym roku Litwę, w tym ponad 100 tysięcy stolicę tego kraju, Wilno. Nasz północno - wschodni sąsiad staje się coraz popularniejszą destynacją i to nie tylko dla miłośników weekendowych city-breake’ów.

W pierwszym tygodniu maja polska branża travel miała okazję spotkać się i nawiązać kontakty z wieloma interesującymi wystawcami z Litwy. Wśród nich znalazły się organizacje turystyczne z Kowna, Kłajpedy, Połągi, Nidy na Mierzei Kurońskiej i Druskiennik. Obecni byli też przedstawiciele litewskich hoteli – wśród nich sieci Ibis Hotels, Radissona w Kownie czy wielu hoteli SPA i uzdrowiskowych – Medical SPA Energetikas & SPA Amber Palace, Vytautas Mineral Spa czy Stowarzyszenia Uzdrowisk Litewskich.

Panie na zdjęciu: Indrė Šlyžiūtė-Rimkaitė i Audrone Markeviciene (Lithuania Travel), w środku ambasador Litwy w Polsce Valdemaras Sarapinas

Litwa, jak każdy kraj na świecie, mocno ucierpiała przez pandemię, kiedy ruch turystyczny spadł niemal do zera. Nasz sąsiad bardzo szybko się jednak odbudował, a swoja niemałą zasługę mają w tym także Polacy – w zeszłym roku Litwę odwiedziło 170 tysięcy Polaków, w tym same Wilno – ponad sto tysięcy. Jesteśmy od 2023 roku – uwaga – rynkiem numer jeden, jeśli chodzi o liczbę przyjazdów cudzoziemców do tego tego kraju. 

Dlaczego i jak Polacy docierają na Litwę?
– Decyduje przede wszystkim mała odległość. Do Wilna możemy dolecieć samolotem z Warszawy w ciągu godziny, autem w pięć godzin. Litwa może zaoferować unikalną przyrodę, wyjątkową ofertę historyczną i muzealną oraz wypoczynek nad czystym Bałtykiem – mówiła Indrė Šlyžiūtė-Rimkaitė, Inbound Markets Manager, odpowiedzialna za relacje B2B na polskim rynku.

– W Wilnie obserwujemy znaczny wzrost liczby polskich turystów w okresie świąt majowych. Ponadto co roku coraz więcej polskich turystów przyjeżdża na „Vilnius Pink Soup Fest”, wyjątkowe wydarzenie, podczas którego celebruje się kultowe litewskie danie, znane w Polsce również jako chłodnik litewski. W tym roku festiwal odbędzie się 31 maja, oferując szansę spróbowania tego orzeźwiającego przysmaku, podczas gdy wszystko w mieście staje się różowe na cały dzień, tworząc żywą i ożywioną atmosferę – mówi Business Travellerowi Vilma Daubarienė, szefowa działu turystyki w organizacji Go Vilnius.

Dlaczego stolica Litwy jest tak popularna?
– Niektórzy biorą udział w zorganizowanych wycieczkach grupowych skupionych na naszej wspólnej historii, podczas gdy inni wolą zwiedzać miasto niezależnie, ciesząc się nowoczesną kulturą miasta, żywą sceną artystyczną, muzeami i dynamiczną gastronomią. Obserwujemy również rosnącą liczbę polskich rodzin poszukujących zabawy i doświadczeń przyjaznych rodzinie – mówi Vilma Daubarienė. – Wyjątkowy urok Wilna tkwi w jego wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Starym Mieście, gdzie odwiedzający mogą spacerować wąskimi brukowanymi uliczkami, podziwiać barokową architekturę i chłonąć atmosferę tego obszar historyczny – dodaje.

Wilno swą wyjątkową pozycję zawdzięcza także, a może przede wszystkim, niezwykłej ofercie kulinarnej – Mamy tutaj cztery restauracje z gwiazdkami Michelin, 3 z nagrodami Bib Gourmand i 18 wyróżnieniami. Pod koniec maja pojawi się kolejny update Michelin Guide – kto wie, może stolica Litwy jeszcze poprawi swój wynik w tym prestiżowym rankingu.
Dodatkowo Wilno to bardzo zielone miasto – lasy i parki w jego obrębie stanowią aż 70 procent przestrzeni. Turyści w ciągu 15 minut jazdy od centrum mogą dostać się także nad nieodległe plaże nad licznymi jeziorami.

Ale Wilno to nie jedyny hot-spot, który ma do zaoferowania nasz sąsiad. Warto wspomnieć, że wiele Polaków, w tym seniorów, wybiera ofertę uzdrowiskową – w trakcie weekendów hotele mogą być niemal w całości zapełnione przez naszych rodaków. Szczególnie popularnym miejscem są leżące nad Niemnem Druskienniki, które – oprócz oferty uzdrowiskowej i sanatoryjnej – są także popularne wśród młodszych Polaków ze względu na jeden z najlepszych w naszej części Europy, krytych całorocznych stoków narciarskich.

GALERIA ZDJĘĆ:

Litewskie przysmaki: u góry sękacz, niżej długodojrzewający ser dziugas i chleb wileński