– Tego lata najwięcej rezerwacji z Polski odbyło się w stronę Ukrainy i Anglii, dopiero poza podium pojawiła się wakacyjna destynacja – Włochy. Pozytywnym zjawiskiem jest wzrost liczby rezerwacji, która przebiła poziom prawie sprzed pandemii, przy czym najsilniejszy pod względem rezerwacji okazał się trzeci tydzień sierpnia. Z naszych globalnych danych wynika tymczasem, że najczęściej wyszukiwanymi miastami był Gdańsk, Split i Barcelona – mówi Eliška Řezníček Dočkalová, Dyrektor ds. Zarządzania Doświadczeniem Klienta w Kiwi.com.
Ceny biletów lotniczych różnią się w zależności od wielu czynników. Najbardziej przystępnymi cenowo miejscami tego lata z wylotem z Polski były Bournemouth w Anglii, ze średnią ceną 18 €, a następnie słowackie Koszyce, za 22€, i francuskie La Rochelle, za 27€. NA kolejnych miejscach pojawiły się brytyjskie miejscowości, takie jak Leeds, Glasgow i Liverpool, osiągając ceny w granicach 30 euro. Z drugiej strony, najdroższe destynacje w okresie wakacyjnym to Melbourne (5 153 euro), Cali (2 951 euro) i Azory (2 504 euro).
W porównaniu z poprzednimi latami spadł również czas z jakim ludzie rezerwują bilety.
– Klienci nadal rezerwują swoje loty z mniejszym wyprzedzeniem, średnio 20 dni wcześniej w porównaniu do 37 dni w 2020 r. i 32 dni w 2019 r. To potwierdza trend, że podróżni szukają większej elastyczności. Należy jednak dodać, że liczba lotów odwołanych przez linie lotnicze stopniowo spada: latem ubiegłego roku było to około 22%, w tym roku podczas wakacji było to tylko około trzech procent wszystkich lotów – dodaje Dočkalová.
Chęć Polaków do podróżowania nie słabnie. Potwierdza to liczba aktualnych rezerwacji, która jest niemal trzykrotnie wyższa niż w ubiegłym roku. Polscy podróżni szukają obecnie wycieczek do Barcelony, Rzymu, Paryża. A lokalnie szukają rezerwacji do Warszawy, Gdańska i Krakowa.