Otwarcie lotniska Berlin Brandenburg znów przełożone

Autor tekstu: , Data publikacji:

Nie ma szczęścia największa lotniskowa inwestycja zjednoczonych Niemiec. Lotnisko, które miało być wizytówka stolicy Niemiec – Berlin Brandenburg – nie będzie otwarty w 2017 roku, 5 lat po planowanym oddaniu do użytku, bo trzeba wymienić kilkaset ścian. To ciąg dalszy największego skandalu w historii powojennych Niemiec.

Według dziennika „Tagesspiegel”, duża część ścian, które mają pełnić funkcję ścian przeciwpożarowych, nie spełnia wymogów, co sprawia, że na pewno większość z nich trzeba będzie wyburzyć i postawić od nowa. Powód: zostały wybudowane z niewłaściwych, łatwopalnych materiałów. Konieczność kolejnych przeróbek stawia pod znakiem zapytania planowane na drugą połowę 2017 roku otwarcie lotniska – prace przeciągną je przynajmniej o kilka miesięcy.

Budowa lotniska pochłonie co najmniej 5,4 mld euro, czyli dwukrotnie więcej niż zakładał pierwotny kosztorys. Ale pieniądze to akurat najmniejszy problem tego mającego być największym w Berlinie lotniska. Pierwotnie port lotniczy Brandenburg – mający odciążyć pękające w szwach dwa małe lotniska Tegel i Schönefeld – miał zostać otwarty w czerwcu 2012 roku. Włodarze Berlina przesunęli jednak ten termin ze względu na problemy z właściwym odebraniem od wykonawców instalacji przeciwpożarowych. Potem start lotniska przekładany był jeszcze wielokrotnie.

Berlin Brandenburg ma obsługiwać do 27 milionów pasażerów rocznie, po rozbudowie jego pojemność może wzrosnąć do 50 milionów. Terminal zostanie połączony z centrum Berlina podziemną linią kolejową szybkiej kolei miejskiej S-Bahn jak i pociągami Intercity.

mapa