Jeśli ktoś z Was odwiedzał niedawno Londyn i stał w długich kolejkach do odprawy paszportowej, to jest szansa, że taka sytuacja już niedługo nie będzie mieć miejsca. Według służb imigracyjnych w kwietniu dochodziło do tego, że na odprawę trzeba było czekać nawet półtorej godziny. Jak podaje portal BerakingTravelNews.com, lotnisko Heathrow odwiedził minister ds. imigracji Damian Green i zapowiedział, że wkrótce obsada służb imigracyjnych zostanie wzmocniona o 80 etatów. Sprawa jest paląca, bo już niedługo w Londynie odbędzie sie letnia olimpiada i przy niewystarczającej ilości urzędników dostanie się do stolicy Anglii graniczyłoby z cudem.
Swoje zadowolenie z wysiłków rządu w Londynie wyraził rzecznik lotniska. Także przedstawiciele brytyjskiej straży graniczne są przekonani, że zarówno na Heathrow ani w innych kluczowych portach lotniczych nie będzie podczas igrzysk żadnych problemów.