Modlin – lotnisko widmo

Autor tekstu: , Data publikacji:

Gdy lotnisko w Modlinie było otwierane latem ubiegłego roku stanowiło dumę północnego Mazowsza. Wiele firm uzależnionych od portu jest teraz na skraju bankructwa.

Modlin stracił ,,Modlin Bus’’. To połączenie komunikacyjne na trasie Warszawa – Modlin, było wielkim ułatwieniem dla pasażerów. Po modlińskim busie swoją współpracę zawieszają Koleje Mazowieckie które w nocy z 3 na 4 marca zrezygnują z sześciu nocnych kolejek między stolicą a modlińskim lotniskiem.

– Po wznowieniu lotów przywrócimy kursowanie zawieszonych pociągów – zapewnia rzecznik przewoźnika Donata Nowakowska.

Poprzez zamknięcie lotniska, przedsiębiorstwa związane z portem tracą krocie. Pustki na parkingach, w  restauracjach i pobliskich hotelach, krótko mówiąc mamy do czynienia z wymarłą bazą.

– Widzimy niepokój u ludzi, którzy pracują dla lotniska. Liczba bezrobotnych może wzrosnąć, bo dotąd liczono, że port szybko zacznie działać, a już wiadomo, że tak nie będzie – mówi dyr. Popielska.

Burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego Jacek Kowalski, powiedział że dzięki lotnisku w Modlinie liczba bezrobotnych w powiecie przestała rosnąć – Tworzyło miejsca pracy. Wierzymy, że po ponownym uruchomieniu nadal tak będzie. Na razie musimy pomóc ludziom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji po zamknięciu lotniska. W poniedziałek będę rozmawiał o tym z wojewodą – mówi.

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że port lotniczy w Modlinie zostanie ponownie otwarty na początku czerwca.