Podróże służbowe. Dla kogo zysk, a dla kogo strata?

Autor tekstu: , Data publikacji:

Choć podróże służbowe nie ograniczają się już wyłącznie do pełnienia obowiązków pracowniczych poza siedzibą firmy, to jednak wciąż uchodzą one za najmniej dochodowe ze wszystkich rodzajów turystyki.

Aby pracownik został wysłany na delegację, nie musi on dysponować niemal żadnymi własnymi środkami, a co za tym idzie – nie zwiedza wówczas i nie korzysta z usług gastronomicznych poza hotelem.

Zyski…

Trudno ocenić skalę turystyki biznesowej, zwłaszcza jej skalę międzynarodową. Pewnym źródłem informacji mogą być linie lotnicze mające tzw. klasę biznes oraz hotele, w których zakwaterowani są pracownicy. Te ostatnie zresztą uzyskują największe zyski, ponieważ wybierane są najczęściej hotele o wysokim standardzie, oferujące nie tylko nocleg i wyżywienie, ale również różnego rodzaju formy rozrywki oraz np. salę konferencyjną. Niewymiernym zyskiem są wystawiane potem opinie o hotelach, które mogą zaowocować przybyciem turystów prywatnych, bądź kolejnych delegacji.

Charakterystyczną cechą podróży służbowych jest brak sezonowości i niewrażliwość na ceny. Kiedy jest potrzeba wyjazdu, nieistotna jest wówczas pora roku, dana cena obowiązująca w wybranym hotelu czy inne koszty, takie jak wynajem samochodu czy usługi tłumacza. Oczywiście kosztów tych nie ponosi pracownik.

Jeśli obowiązki służbowe nie absorbują całego czasu pracownika, może on zawrzeć  nowe znajomości także na płaszczyźnie prywatnej oraz pozwiedzać miasto, w którym się znajduje. Często zdarza się, że jeśli np. konferencja odbywa się w miejscu ciekawym turystycznie, pracownicy decydują się na przedłużenie pobytu już na własny koszt (najczęściej wiąże się to ze zmianą hotelu na tańszy). Zyskuje na tym nie tylko lokalny rynek, ale sam pracownik.

…i straty.

Choć trudno tu mówić o stratach w dosłownym tego słowa znaczeniu. Chodzi raczej o brak zysku. Miasto, które jest celem podróży służbowej może zarobić, ale wcale nie musi. Zależy to bowiem od czasu pracowników i ich budżetu. Czasem ich aktywność jest ograniczona wyłącznie do obszaru hotelu, który zapewnia warunki do pracy i relaksu zwłaszcza, jeśli wyjazd jest krótki. A firmy, nie chcąc zwiększać ponoszonych i tak kosztów starają się, by podróże służbowe trwały jak najkrócej.